Król Sobieski w natarciu. 6 ton budzących kontrowersje w Wiedniu zdobi deptak w Raciborzu
To nowa, choć tymczasowa atrakcja, którą magistrat chce zachęcić do spacerów ulicą Długą w Raciborzu. U jej końca ustawiono pomnik Wiktorii Wiedeńskiej, przedstawiający króla Jana III Sobieskiego atakującego Turków w słynnej bitwie, gdy ważyły się losy chrześcijańskiej Europy.
- Witamy króla Jana kolejny raz w Raciborzu - podkreślił na początek krótkiej konferencji prasowej prezydent Raciborza Dariusz Polowy, który w towarzystwie swego pierwszego zastępcy Dawida Wacławczyka przyszedł na Długą pokazać nowy pomnik w mieście.
Na ratunek chrześcijańskiej Europie
Jak dodał D. Polowy w sierpniu minie 338 lat od bitwy pod Wiedniem. To tam miał stanąć pomnik upamiętniający zwycięskie starcie wojsk Sobieskiego, do czego jednak nie doszło, wskutek kontrowersji, które miała zgłosić mniejszość turecka zamieszkała w stolicy Austrii.
- Podkreślam, że warto kultywować tradycję i odnosić się do przeszłości. Król Jan przejeżdżał przez Racibórz w drodze do Wiednia i pokłonił się tu Najświętszej Marii Pannie i ruszył ratować chrześcijańską Europę - oznajmił prezydenta miasta.
Jego zastępca Dawid Wacławczyk określony przez Polowego jako specjalista od turystyki i zapalony badacz historii obszerniej wytłumaczył, czym jest ważący 6 ton obiekt i dlaczego stoi w Raciborzu.
- Liczymy na to, że pomnik Wiktorii Wiedeńskiej będzie dla przechodniów przyczynkiem do zainteresowania się historią - stwierdził D. Wacławczyk.
Przypomniał, że 24 sierpnia 1683 roku król Sobieski zatrzymał się w Raciborzu.
Wydźwięk antymuzułmański
- Pierwszym, kto chciał upamiętnić Sobieskiego i to najlepiej w Wiedniu był cesarz Leopold. Trzeba było czekać 330 lat, aby w 2013 roku na wzgórzu Kahlenberg, z którego Sobieski przeprowadził decydujący atak na obóz turecki, wmurowany został kamień węgielny pod pomnik króla - opowiadał na Długiej zastępca Polowego.
5 lat jeździł jako pilot do Wiednia z polskimi wycieczkami i pamięta projekt pomnika (autorstwa Czesława Dźwigaja, twórcy pomników Jana Pawła II) pokazywany na Kahlenbergu. W 2018 roku zmieniły się władze Wiednia i komisja ds. pomników negatywnie zaopiniowała jego budowę. Powodem miał być jego "bardzo dosłowny wydźwięk antymuzułmański".
- Odsiecz wiedeńska była atakiem zjednoczonych sił pod berłem króla Polski, atakiem na muzułmanów. I spora w obecnym Wiedniu mniejszość turecka zaprotestowała. Niektórzy w pomniku dopatrują się czegoś antytureckiego, ale moim zdaniem nie ma w nim nic takiego. Wiktoria jest jasna i oczywista - zaznaczył D. Wacławczyk.
Dodał, że pomnik jeździ po Polsce i staje tam, gdzie "jest chciany”. - My go chcemy - powiedział D. Wacławczyk. Przypomniał, że SP15 w Raciborzu ma króla Sobieskiego za patrona.
Kawa z rogalem
Prezydenci przynieśli pod pomnik kawę (z raciborskiej palarni Migawka) i rogaliki (wypieki cukierni Adriana Malcharczyka). To odniesienie do postaci Jerzego Franciszka Kulczyckiego, który w czasie wojny z Turkami był szpiegiem królewskim, który przebrany za żołnierza tureckiego zbierał informacje w obozie wroga.
- Tak bardzo zasłużył się w zwycięstwie nad Turkami, że po bitwie mógł jako jeden z pierwszych wybrać sobie nagrodę z tego co ocalało z bitwy. Było tam 300 worków kawy, którą początkowo brano za paszę dla wielbłądów, a on wiedział, co to jest i założył pierwszą kawiarnię w Wiedniu. Dodawano do niej słodycze - rogaliki w kształcie półksiężyca, symbolu Islamu - tłumacząc Dawid Wacławczyk przypomniał sobie czasy, gdy oprowadzał turystów.
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Radny, były wiceprezydent Raciborza
pomnik.którego nie chcieli bo to nieudany projekt,teraz obciąża bruk na deptaku miejskim. to już beton oprawiony w mosiądz.ciekawe czy ptaki srają teraz normalnie czy omijają stężały majestat?
Wiedeń stracił w moich oczach. Szaleństwo się szerzy.
Fajnie. Widać, że coś się dzieje.
Dla mnie na plus. Skoro jest możliwość ściągnięcia pomnika do Racka to trzeba to wykorzystać. Bezcenna lekcja historii dla mieszkańców
A miało być u nas jak w Wiedniu...