Wniosek o zwrot prowizji bankowej. Jak go napisać i kiedy będzie skuteczny?
W przypadku wcześniejszej spłaty kredytu zwrot jego kosztów teoretycznie powinniśmy otrzymać bez kiwnięcia palcem - wszak mówi o nim ustawa. Niektóre banki tak postępują, inne jednak zdają się udawać, że sprawy nie ma, a niekiedy wręcz spotkać się można ze stawianiem oporu. Tak czy inaczej, wniosek o zwrot prowizji bankowej będzie zawsze pierwszym krokiem, jaki mamy do wykonania, jeśli środki te nie wróciły same.
Co powinien zawierać wniosek o zwrot prowizji
Mówimy w zasadzie o czynności czysto technicznej, której wykonanie nie wymaga wystąpienia jakichś specyficznych okoliczności, toteż wniosek zwrot prowizji bankowej jest nader prostym dokumentem. Powinien on zawierać:
- miejsce sporządzenia, datę, tytuł pisma;
- pełną nazwę banku i adres jego centrali;
- nasze dane;
- szczegóły dotyczące podstawy naszego roszczenia, a więc numer umowy kredytowej, datę zawarcia oraz spłaty, wskazanie okresu, o który została skrócona;
- wysokość roszczenia - możemy posłużyć się kalkulatorem OUKiK bądź Rzecznika Finansowego;
- podstawę prawną, a więc wskazanie na Ustawę o kredycie konsumenckim z 2011 roku lub hipotecznym z 2017, można wymienić także wyrok TSUE C-383/18.
- nr konta i termin zwrotu.
Możemy taki dokument sporządzić sami bądź skorzystać ze wzoru i generatora, który znajdziemy np. w serwisie Back2You.pl
Wyjaśniamy, których kredytów dotyczy zwrot
Temat zwrotów tych prowizji budzi emocje od lat, przełom nastąpił we wrześniu 2019, kiedy wydany został wspomniany już wyżej wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Trzeba jednak wyjaśnić, co tak naprawdę się wówczas wydarzyło. Część banków stwierdziła wtedy, że będzie rozliczać nowo spłacone przedterminowo kredyty - tak, jakby wyrok zmieniał prawo. Otóż nic takiego się nie stało! Uściślił on jedynie interpretację art. 49 Ustawy o kredycie konsumenckim z 12 maja 2011 roku, która w życie weszła 18 grudnia tego samego roku. I wszystkich umów kredytów konsumenckich zawartych od tego momentu i wcześniej zakończonych dotyczy zwrotu prowizji z banku. Rzecz jasna o ile nie była to szczególna oferta kredytu bez niej i została ona pobrana.
Jeżeli chodzi zaś o kredyty hipoteczne, to tutaj zastosowanie ma Ustawa o kredycie hipotecznym z 23 marca 2017 roku, która w życie weszła 22 lipca.
Co jeśli wniosek o zwrot prowizji z banku nie przyniósł efektu?
Zważywszy na to, przez ile lat utrudniano lub uniemożliwiano kredytobiorcom składającym wniosek o zwrot prowizji bankowej odzyskanie pieniędzy, po wyroku TSUE banki radzić sobie muszą z nie lada problemem. Wobec ograniczonych możliwości jeśli chodzi o podnoszenie oprocentowania, rola prowizji jako źródła zysku z kredytów nie była błaha. Konieczność rozliczenia się z tego typu skumulowanych zaległości jest więc pewnym kłopotem - szacowano, że całą branżę może to kosztować w sumie kilka miliardów złotych. Niejeden bank sytuacja ta skłoniła nawet do rewizji bieżącej oferty.
Toteż choć znalazły się podmioty niesprawiające żadnych problemów, oraz wymagające jedynie zgłoszenia się po rozliczenie, nie brakuje i przeciągających załatwienie sprawy. Jeśli wniosek o zwrot prowizji z banku nie przyniósł rezultatu, efekt postępowania sądowego, którego zapewne w mniemaniu bankowców będziemy się obawiać, zazwyczaj jest nieunikniony. W najlepszym razie czekają nas jednak długie zmagania z opieszałością naszego wymiaru sprawiedliwości. Wartym rozważenia wyjściem jest więc sprzedaż takiego roszczenia - z taką ofertą zapoznamy się np. na stronie Back2You.pl. Weryfikacja sprawy, wycena i transakcja następuje wówczas bardzo szybko.
Materiał zewnętrzny