Książka na wakacje: Kara za grzechy
Co czytać w te wakacje? W podróży, na plaży, w pociągu nad morze? Polecamy sensacyjny erotyk napisany przez Jacka Jaworskiego, znanego do tej pory jako autor do bólu szczerego bloga #Mistersoperfect. Jego debiut literacki to obraz polskiego wybrzeża lat 90. oraz niepokojący portret młodego człowieka w scenerii pełnej zwrotów akcji i niebezpiecznych sytuacji, z których większość zdarzyła się naprawdę…
Kara za grzechy to wielowątkowa powieść, w której efektownie poprowadzona akcja z każdą przeczytaną stroną przyspiesza niczym tajfun. Osią powieści jest życie Igora Herta – głównego bohatera, który raz za razem staje przed wyzwaniami wchodzenia w skomplikowane relacje z ludźmi (często typami spod ciemnej gwiazdy), poznawać smaki namiętności (której tu bardzo dużo) i wreszcie podejmować trudne decyzje, popełniając przy tym błędy nie do uniknięcia (czyżby?) i w końcu mierząc się z karą za grzechy… Ale właśnie… za jakie grzechy Igor odpowie i czy ta historia będzie miała ciąg dalszy?
Autor – Jacek Jaworski, poprzez ciekawą i galopującą akcję książki, zaprasza do podróży przez dzieciństwo swojego bohatera, spędzone w betonowych i szarych ścianach komunizmu; młodość, która musiała się wyszumieć na wietrze już zbliżających się zmian ustrojowych oraz czasu nieuniknionej transformacji, który chłopców przeistacza w mężczyzn z krwi i kości, gdyż tylko tacy mogą przetrwać trudy tamtej rzeczywistości lat 90. Czy Igor to alter ego Jacka? Co w powieści jest prawdą, a co fikcją literacką? Czy odnajdziemy tam miejsca, które nadal istnieją nad polskim morzem? Czy dzięki Karze za grzechy przypomnimy sobie, jak pachniały tamte czasy? Jak w ogóle #Mistersoperfect znany z ciętego języka i szczerości odnalazł się w roli pisarza? I jak nam opowiada historie, które sam przeżył lub przeżyli ludzie, których znał?
Fenomenalny warsztat pisarski, bogata wyobraźnia autora, doskonałe wyczucie w przelaniu na papier zarówno opisów ludzi, miejsc, jak i dynamicznych pełnych sensacyjnego napięcia scen! Intrygi,tajemnice, gorący seks, układy sięgające samej góry i brudne interesy mafijnego półświatka – właśnie taka jest Kara za grzechy i taka jest dobra książka na wakacje! W opinii czytelników, którzy poznali już historię Igora, książka to seksowny kryminał, który wciąga od pierwszych stron i nie zawodzi aż do ostatnich. Czyta się szybko i z wypiekami na twarzy, bo pełno w niej dynamicznych scen i zwrotów akcji, a do tego powieść wręcz kipi od seksu, co jest dość rzadkiew męskiej li teraturze. Seks opisywany jest tu naturalnie, ani wulgarnie ani infantylnie – tak, jak znamy go z życia.
/Materiały prasowe/
Od erotyków zdecydowanie wolę bardziej kryminały takie jak Fascynacja A. Bednarka. W takich powieściach nie brakuje dynamicznej akcji, a romanse są bardzo przewidywalne i wywołują u mnie ziewanie.