GDDKiA zmienia zdanie. Jednak doświetli ciemne przejście dla pieszych w Wodzisławiu Śl.
Będzie bezpieczniej. Zarówno dla pieszych jak i kierowców poruszających się ul. Witosa w Wodzisławiu Śl. Jedno z ciemnych przejść dla pieszych w tamtym miejscu zostanie doświetlone.
Jeszcze kilka tygodni temu trwało przerzucanie odpowiedzialności między urzędnikami z wodzisławskiego magistratu a tymi z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Katowicach. Chodziło o to, kto powinien doświetlić przejście dla pieszych przy ul. Witosa (w ciągu drogi krajowej nr 78 ) w Wodzisławiu Śl. na wysokości supermarketu Kaufland. Ostatecznie przejście zostanie doświetlone, ale pieszym przyjdzie na realizację przedsięwzięcia poczekać.
Jest to bardzo ciemne i niewidoczne miejsce - uważa radna Brygida Adamik.
Brak porozumienia urzędników
Przypomnijmy, że w połowie maja w artykule pn. Doświetlenie przejścia dla pieszych jak gorący ziemniak. Urzędnicy przerzucają się odpowiedzialnością opisywaliśmy sprawę ciemnego przejścia dla pieszych w okolicy supermarketu. - Dwie latarnie, które tam są, znajdują się przed i za przejściem, a nie bezpośrednio nad nim. W efekcie piesi są dostrzegani przez nadjeżdżające samochodu w ostatniej chwili - mówił nam wówczas wodzisławski radny Łukasz Chrząszcz, który postanowił zainterweniować u zarządcy drogi, czyli katowickiego oddziału GDDKiA, który nie poczuwał się do poprawy bezpieczeństwa pieszych. Jak wtedy twierdził zastępca dyrektora Kamil Bułakowski, zgodnie z obowiązującymi przepisami czynności w zakresie zaopatrzenia w energię elektryczną i planowania oświetlenia miejsc w granicach terenu zabudowy, należą do zadań własnych gminy.
Radny Chrząszcz zwrócił się zatem do wodzisławskiego magistratu. Tam otrzymał informację, że zadania związane z doświetleniem przejść są działaniami inwestycyjnymi, niezwiązanymi bezpośrednio z oświetleniem ulicznym, a będącymi elementami wypływającymi na bezpieczeństwo ruchu drogowego. W efekcie urzędnicy stwierdzili, że oświetlenie dedykowane jest elementem przynależnym do drogi, a jego wykonanie należy nie do miasta, a do zarządcy drogi, którym w tym wypadku jest GDDKiA.
Kolejna interwencja
Kilka tygodni temu sprawę ciemnego przejścia dla pieszych poruszyła wodzisławska radna Brygida Adamik. - Wielki problem stanowi nieodpowiednie oświetlenie na przejściu dla pieszych wzdłuż drogi krajowej nr 78, obok supermarketu Kaufland. Jest to bardzo ciemne i niewidoczne miejsce - mówi. W efekcie złożyła do wodzisławskiego urzędu interpelację. Zapytała w niej m.in. czy i kiedy miasto ma w planach doświetlenie przejścia, mając na uwadze bezpieczeństwo mieszkańców.
W ramach programu w planach tutejszego oddziału jest wykonanie doświetlenia przejścia dla pieszych obok sklepu Kaufland - mówi Kamil Bułakowski.
Dobra wiadomość
Wodzisławscy urzędnicy nie odpowiedzieli pani radnej, a przekazali zapytanie do administratora drogi, przy którym przejście się znajduje, czyli do katowickiego oddziału GDDKiA. Odpowiedzi ponownie udzielił zastępca dyrektora Kamil Bułakowski. Jak w niej czytamy, GDDKiA rozpoczął realizację przyjętego przez Radę Ministrów programu mającego na celu poprawę bezpieczeństwa użytkowników dróg krajowych pn. Program Bezpiecznej Infrastruktury Drogowej. "W ramach programu w planach tutejszego oddziału jest wykonanie doświetlenia przejścia dla pieszych obok sklepu Kaufland" pisze dyrektor Bułakowski. "Finansowanie zadań inwestycyjnych następuje w drodze decyzji na szczeblu centralny, gdzie również koordynowana jest kolejność wykonywania poszczególnych zadań na sieci dróg krajowych w Polsce. Nie możemy deklarować terminu realizacji omawianego przedsięwzięcia" dodaje. Pan dyrektor informuje jednak, że program ma trwać do 2024 r. Należy mieć więc nadzieję, że do tego czasu przejście zostanie odpowiednio doświetlone.
W nocy jest to przejście słabo widoczne a jeszcze mniej widoczni są piesi dochodzący do przejścia. O prawidłowe oświetlenie przejścia powinien zadbać zarządca drogi. Ale miasto też ma na swoich drogach takie przejścia gdzie pieszy jest widoczny dopiero wtedy gdy jest tuz przed maską. Na przykład koło Supersamu. Nie ma co zmuszać urzędu miasta w Wodzisławiu do robienia porządku na cudzych drogach, niech go zrobią u siebie
Nowa normalność polega na tym że piesi pakują się pod auta z telefonami w rękach bo nikt ich nie kontroluje. Policja woli suszyć.
"w efekcie piesi są dostrzegani przez nadjeżdżające samochodu w ostatniej chwili,"
Może trzeba zacząć jeździć zgodnie z przepisami 50km/h wtedy widać dużo więcej.
Szukacie winnych wszędzie, ale żaden nie popatrzy jak jeździ.