Boom mieszkaniowy z pandemią w tle – mieszkania w Europie kupowane coraz chętniej
Kryzys spowodowany pandemią koronawirusa nie zdołał załamać mieszkaniówki – świadczą o tym aktualne raporty o stanie rynku nieruchomości w Europie. Ceny idą w górę, popyt rośnie, podaż jest ograniczona. Jakie jeszcze wnioski wyciągamy z najnowszych analiz rynku?
Zespół portalu inwestycji mieszkaniowych w Polsce Korter przedstawia opracowanie danych raportu Colliers "European Residential: On the Rise".
Dlaczego popyt na nieruchomości mieszkaniowe w Europie wciąż rośnie?
Dochody Europejczyków rosną wraz z ich zapotrzebowaniem konsumenckim: coraz więcej osób dąży do posiadania własnego lokum, jednak inwestycji mieszkaniowych w najpopularniejszych lokalizacjach jest za mało, by ten popyt zaspokoić, co sprawia, że wzrost cen mieszkań wyprzedza wzrost średnich dochodów.
Czyli większość młodych Europejczyków jest zdana na „wieczne wynajmowanie” i coraz więcej osób w tym statusie przechodzi na emeryturę.
Właśnie dysonans między popytem a podażą jest główną przyczyną nieustannych podwyżek cen mieszkań. Jednak, mimo wysokich cen, w nieruchomości inwestuje się coraz chętniej.
Przykładowo, w 2020 roku w inwestycje mieszkaniowe zainwestowano ponad 60 miliardów euro, czyli o około 18% więcej, niż w ciągu ostatnich 5 lat – stabilność mieszkaniówki nawet w warunkach poważnych kryzysów gospodarczych nie może nie kusić inwestorów.
Hitowe lokalizacje – miasta-liderzy w sektorze nieruchomości
Według danych raportu Colliers ścisłą czołówkę pod względem atrakcyjności inwestycji stanowią największe centra Europy – Paryż, Monachium, Londyn, Amsterdam oraz Manchester. Naturalnie, że nieruchomości tutaj są również najdroższe. Przeciętny nabywca nieruchomości w Paryżu jest w stanie kupić trzy razy mniejszy lokal, niż nabywca w Warszawie.
Najdroższe i najatrakcyjniejsze pod względem inwestycyjnym są nowe mieszkania w Londynie. Średni koszt metra kwadratowego w stolicy Wielkiej Brytanii utrzymuje się na poziomie ok. 11 500 euro.
Kolejnym liderem pod względem atrakcyjności inwestycji mieszkaniowych jest Berlin, co prawda, w ostatnich latach sytuację na rynku nieco komplikują rządowe regulacje powołane zniwelować niedostępność cenową. Niezgodne z naturalnymi zasadami rozwoju rynku, wytyczne te spotkały się z falą sprzeciwu, i na początku 2021 roku zostały zniesione.
Po stolicy Niemiec na liście liderów plasują się Madryt oraz Amsterdam. Każde z tych miast przyciąga z innych powodów: Hiszpania posiada przekonujące walory rekreacyjne i turystyczne, stolica Holandii zaś jest potężnym centrum biznesowym i ośrodkiem migracji wewnątrzeuropejskiej.
Perspektywiczną lokalizacją jest również Kopenhaga – mimo wzrostów cenowych, które miały miejsce w ostatnich latach, stolica Danii pozostaje stosunkowo dostępna dla inwestorów.
Wśród hitowych lokalizacji znajdziemy i polską stolicę – jest to bardzo dynamicznie rozwijający się obszar, przyciągający coraz większą uwagę inwestorów, w tym zagranicznych.
Inwestycje mieszkaniowe w Warszawie również szybko drożeją, jednak w perspektywie porównawczej są zdecydowanie tańsze, niż nieruchomości w innych stolicach Europy. Przypomnijmy, że obecnie średni koszt metra kwadratowego w nowych mieszkaniach Warszawy kosztuje blisko 10 500 złotych.
Równie dynamicznie rozwijają się inne polskie miasta – zwłaszcza Kraków, Wrocław, Gdańsk, Poznań i Łódź. Na razie ceny mieszkań w tych lokalizacjach wyróżniają się dość niskim progiem wejścia w inwestycję, jednak tendencje świadczą o tym, że na te rynki będzie wchodzić coraz więcej inwestorów z zagranicy, co istotnie podniesie stawki.
Materiał zewnętrzny