Długie kolejki na poczcie. "Czasem czeka się 45 minut w deszczu"
- W okienku pracuje jedna pani, do środka może wejść tylko kilka osób, więc reszta czeka na zewnątrz, czy to w słońcu, czy deszczu - mówi nam jeden z naszych czytelników. W taki sposób opisuje działalność Poczty Polskiej w Wodzisławiu Śl.
Nikt z nas nie lubi czekać w kolejkach. Są one jednak synonimem punktów pocztowych dominującego operatora, czyli Poczty Polskiej. Jeden z naszych czytelników zmuszony do kilkunastominutowego oczekiwania postanowił skontaktować się z naszą redakcją.
Spostrzeżenia czytelnika
Pan Jan zwrócił nam uwagę, że w głównym oddziale Poczty Polskiej w Wodzisławiu Śl. przy ul. Kubsza na obsłużenie czeka się naprawdę długo, bo czasem aż 45 minut. - W okienku pracuje jedna pani, do środka może wejść tylko kilka osób, więc reszta czeka na zewnątrz, czy to w słońcu, czy deszczu - mówił nam. Pan Jan zauważył także, że wnętrze Poczty dosłownie "zawalone" jest artykułami papierniczymi, biurowymi i zabawkami. - Gdzie się człowiek nie obróci tam jakieś kolorowanki, książki, czy inne rzeczy, które na Poczcie moim zdaniem nie powinny mieć miejsca. A na pewno nie powinno to być w taki sposób rozmieszczone - podkreślał.
Wyjaśnienia rzecznika
Aby wyjaśnić sytuację skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Poczty Polskiej Justyną Siwek. - Placówka w Wodzisławiu Śl. świadczy usługi pocztowe w systemie dwuzmianowym od poniedziałku do piątku w godzinach: od 7:30 do 19:30 oraz soboty w godzinach: od 7:00 do 13:00. Na każdej zmianie do dyspozycji klienta zasadniczo pozostają 2 lub 3 stanowiska obsługi. Może jednak zdarzyć się sytuacja, że w okresie mniejszego nasilenia ruchu i innych obowiązków, naszych klientów obsługuje 1 stanowisko - przekazuje nam pani rzecznik.
Justyna Siwek wyjaśnia również, że w związku z trwającą pandemią Covid-19 i stosownym Rozporządzeniami w tym zakresie obowiązuje limit osób mogących przebywać w pomieszczeniach zamkniętych, podobnie jak w innych placówkach usługowych, czy handlowych. - W naszej placówce w Wodzisławiu Śl. wynosi on 4 osoby z wyłączeniem pracowników obsługi - informuje. Pani rzecznik mimo pytań z naszej strony dotyczących ekspozycji towarów w placówce nie odniosła się do tej kwestii.
Ciekawe, jestem co drugi dzień na poczcie, nigdy nie stałam w długiej kolejce, otwarte są 3 okienka. Panie grzeczne, mile, zawsze pomocne. Wychodzę zawsze ze świeżą prasą o czymś dobrym. Chyba komuś przydałaby się maść na ból tyłka, Wodzisławska poczta, to chyba jedyna dobre, działająca instytucja.
Zawsze nadaje paczki na poczcie w Wodzisławiu które na czas dochodzą. Polecam jak najbardziej.
A ja powiem że te panie na okienkach bardzo miłe I piękne. A nie zabuczałe jak na innych instytucjach.
Szkoda że komentatorzy nie umia podpisać się swoim nazwiskem. Typowe hejterstwo. Aż dziw bierze że Nowiny pozwalają na takie komentarze. Nigdy nie czekałem 45 minut na obsługę. Maximum 10 minut.
Bo wodzisławska poczta główna od dawna główną jest tylko z nazwy a w środku jak wiejska poczta z jednym okienkiem do wszystkiego.
poczta w Wodzisławiu to dno. Jedna baba, zamiast czterech siedzi na głównej poczcie i sprzedaje jak to piszecie kolorowanki, a za listem do odbioru stoi 10 osób na deszczu i czeka. Kolejny moloch państwowy. Podchodzą do klienta jak do osobnika niechcianego, jak za komuny. Na szczęście wysyłać paczki można gdzie indziej do czego zachęcam. Skoro nie potrafią zadbać o właściwe działanie poczty w Wodzisławiu to jeśli można omijajcie ich szerokim łukiem.