Lekooporna bakteria wykryta na internie w Raciborzu. Szpital wstrzymał częściowo przyjęcia
Zdecydowaliśmy się wstrzymać przyjęcia na oddziale wewnętrznym, żeby nie narażać reszty pacjentów - poinformował nas dyrektor szpitala rejonowego Ryszard Rudnik. W pozostałych zakresach lecznica prowadzi normalną działalność.
Lecznica z Gamowskiej zgłosiła w Sanepidzie ognisko epidemiczne, bo tego wymagają procedury, gdy co najmniej u dwóch pacjentów potwierdzone jest nosicielstwo bakterii New Delhi. Jest ona odporna na antybiotyki, groźna dla pacjentów przewlekle chorych. Bakterię wykryto w trakcie rutynowych badań. - U pacjentów, których przyjmujemy na oddział dokonywane są wymazy - wyjaśnił dyrektor Ryszard Rudnik.
W związku z wykryciem bakterii New Delhi zamknięto oddział wewnętrzny (internę), otwarty z początkiem sierpnia wraz z przywróceniem działalności izby przyjęć z urazówką. - Trzeba było zastosować podwyższony reżim sanitarny i musieliśmy odizolować pacjentów interny, reszta oddziałów funkcjonuje normalnie - podał dyrektor Rudnik. Na oddziale w momencie wykrycia bakterii New Delhi przebywało ponad 20 osób. - Mieliśmy tam prawie pełny oddział - informuj szef szpitala. Nie ma nowych przyjęć na internę, poza przypadkami zagrożenia życia. Ta sytuacja utrzyma się do momentu wygaszenia ogniska epidemicznego.
W Radiu 90 wypowiedziała się na temat sytuacji w raciborskim szpitalu tamtejsza pielęgniarka epidemiologiczna Barbara Matuszek, powiedziała m.in., że do zakażenia doszło poza szpitalem. - To pierwszy raz, kiedy wykryto ten szczep w naszym szpitalu. Sytuacja jest śledzona codziennie, oddział podlega kontroli. Zobaczymy, jakie będą kolejne wyniki, bo większość wymazów jest ujemna - przekazała na antenie 90-tki. Radio podało, że sytuacja w regionie skomplikowała się, bo nieczynna jest także interna w szpitalu wojewódzkim w Rybniku.