Joanna Muszała-Ciałowicz przechodzi na emeryturę, a nowego dyrektora jeszcze nie wybrano
Iwona Mogielnicka pokieruje Muzeum w Raciborzu do czasu wyłonienia nowego dyrektora muzeum - zdecydował prezydent Dariusz Polowy.
Prezydent zarządził
27 sierpnia Joanna Muszała-Ciałowicz przestanie być dyrektorem Muzeum w Raciborzu. Konkurs na nowego dyrektora nie został jeszcze rozstrzygnięty. Stąd konieczność powierzenia obowiązków dyrektora innej osobie. Prezydent Raciborza Dariusz Polowy zdecydował, że od 28 sierpnia Iwona Mogielnicka będzie p.o. dyrektora muzeum.
Iwona Mogielnicka jest pracownikiem Muzeum w Raciborzu. Od lat inicjowała i koordynowała wiele imprez muzealnych, m.in.: niedziele w muzeum, wieczory w muzeum, koncerty dla dzieci, a także wydarzenia międzynarodowe z Opawą i Ostrawą, dzięki którym zintensyfikowane zostały kontakty transgraniczne muzealników i naukowców. Jest współorganizatorką "Powiatowego Konkursu na Ozdobę Wielkanocną". Prowadzi też lekcje muzealne dla dzieci.
Kto wybierze nowego dyrektora?
W skład komisji powołanej w celu przeprowadzenia konkursu na stanowisko dyrektora raciborskiego muzeum wchodzą:
- prezydent Dariusz Polowy
- wiceprezydent Dawid Wacławczyk
- naczelnik wydziału promocji Karolina Kunicka
- naczelnik wydziału edukacji Krzysztof Żychski
- przewodnicząca komisji oświaty Zuzanna Tomaszewska.
Komisja wybiera kandydata na dyrektora spośród osób, które zgłosiły się do konkursu. Wynik konkursu musi być jeszcze potwierdzony przez prezydenta odrębnym zarządzeniem. Więcej informacji na ten temat w załączniku:
Pobierz komisja_konkursowa.pdf (format pdf, rozmiar ~291.09 k)
Feldfeige znowu kombinuje , ale tym razem nawet Apfelbaum mu nie pomoże.
KONKURS JEST NATYCHMIAST DO UNIEWAŻNIENIA/ lepiej żeby się nie odbył na podstawie ogłoszenia Z BŁĘDAMI PRAWNYMI , oraz regulaminu komisji konkursowej z treści ,którego wynika tylko to ,że chyba autor tego dokumentu zdał maturę z polskiego po dużej znajomości a logicznie myśleć nie potrafi wcale. KOLEJNE DNO KOLEJNEJ ŻENADY i kolejny przykład obojętności na ten skandal.
jak można startowaĆ jako kandydat w takim bezprawiu, chyba tylko po to by w razie przegranej w konkursie wygraĆ sprawę w sądzie, DRAMAT
oby wybrano osobę znającą historię naszej raciborskiej ziemi i rozumiejącą jej złożoność, wielokulturowość. Byle nie żaden PiSowski urabiacz na modłę "odwiecznie polskiego Śląska"...