Kapitan Robert Grzybek odszedł na wieczną służbę. Był żołnierzem AK
Urząd Miasta w Rydułtowach poinformował dziś o śmierci kpt. Roberta Grzybka, żołnierza Armii Krajowej, kombatanta, wieloletniego działacza wodzisławskiego koła Światowego Związku Żołnierzy AK.
Kpt. Robert Grzybek miał 95 lat. W maju 1942 roku został żołnierzem AK. Po wojnie został członkiem antykomunistycznej organizacji niepodległościowej o nazwie „555 Okręg Armii Krajowej”. Od lat mieszkał w Rydułtowach, na osiedlu Orłowiec.
W marcu 2019 r. został odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w pielęgnowaniu pamięci o polskim czynie niepodległościowym.
Robert Grzybek jest jednym z bohaterów książki "100 Autorytetów na 100-lecie Niepodległości", wydanej nakładem Wydawnictwa Nowiny, w której szerzej zaprezentowaliśmy jego sylwetkę. Pisaliśmy:
Robert Grzybek urodził się 6 grudnia 1925 r. Na pamiątka dnia urodzin patronem jest drugiego imienia został Mikołaj. Pierwsze imię otrzymał po ojcu, również Robercie. Grzybkowie mieszkali w kamienicy na północnej pierzei rynku w Wodzisławiu. Prowadzili sklep z galanterią. Dziś tej kamienicy już nie ma. W tym samym budynku mieszkała pani Zofia Bentkowska, dentystka z Warszawy. Miała tam gabinet. Młody Robert dowiedział się, że miała bliższy kontakt z Armią Krajową. Chciał też wstąpić w jej szeregi. Robert Grzybek nie pamięta, jak przebiegła jego rekrutacja. Ale dentystka wiedziała, że pochodzi z rodziny powstańców, głęboko patriotycznej. Do AK wstąpił w tajemnicy przed rodziną. - Tacie i drugiej mamie nic nie mówiłem (rodzona matka Wanda zmarła w 1932 r. - przyp. red.). Wiedziałem, że nie mogę - mówi. Rekrut przybrał pseudonim „Wanda”. Po mamie.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę (04.09) o godz. 9:30 na Orłowcu.