Samochód-widmo uszkodził osobówkę i wjechał w płot
Kierowca samochodu dostawczego marki iveco nie zaciągnął ręcznego? Niezabezpieczony pojazd zaczął swoją podróż solo, po drodze wyrządzając szkody.
Samochód jechał bez kierowcy
Ta historia mogła mieć tragiczny finał, na szczęście nikt poważnie nie ucierpiał (poza osobówką i ogrodzeniem). Do zdarzenia doszło 3 września na ul. Wodzisławskiej w Czyżowicach około godz. 13.00. Kierowca samochodu dostawczego marki iveco (przewożący artykuły spożywcze) wysiadł z pojazdu, który jak się okazało, nie został należycie zabezpieczony. Samochód zaczął staczać się z górki, jechał pod prąd kilkaset metrów, uderzył w samochód osobowy marki fiat w którym podróżowały dwie kobiety (jedna niepełnosprawna), a podróż zakończył 'kosząc' ogrodzenie domu jednorodzinnego i zatrzymując się na drzewie.
W wyniku tego zdarzenia pasażerka fiata, osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim uskarżała się na ból w okolicy brzucha. Została jej udzielona kwalifikowana pierwsza pomoc, po czym została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego. Na szczęście nie wymagała hospitalizacji.
AKTUALIZACJA
Jak przekazał nam rzecznik wodzisławskiej policji, Patryk Błasik, kierowca samochodu dostawczego marki iveco podjechał pod sklep na ul. Wodzisławskiej, opuścił pojazd, który jak się okazało był nieodpowiednio zabezpieczony, w wyniku czego zaczął się staczać. - Kierowca gonił pojazd, ale niestety mu się to nie udało. Samochód uderzył w samochód osobowy, zjechał z drogi i uderzył w płot. Kierowca został ukarany mandatem karnym - dodaje.