"Still got the blues" dla Raciborza. Syn Gary Moore'a - Jack z gitarą na deskach RCK
Gary Moore Tribute Band to projekt muzyczny upamiętniający postać legendarnego gitarzysty i wokalisty z Wysp Brytyjskich. Tworzą go polscy muzycy i syn artysty. Mija 10 lat od śmierci Moore'a i grupa jest w trasie koncertowej. Znalazł się na niej Racibórz. 12 września zespół wystąpił w Raciborskim Centrum Kultury.
Materiał wideo:
RCK przyspieszyło otwarcie nowego sezonu artystycznego. Ten zwykle zaczyna się w październiku, ale pandemiczna przerwa i wyraźne zainteresowanie publiczności sprawiły, że koncerty pojawiły się szybciej. - Dziś będzie rockowo i bluesowo - przywitała fanów mocniejszego brzmienia Anna Kokolus wicedyrektor centrum kultury.
Do sprowadzenia Gary Moore Tribute Band na raciborską scenę przyczynił się Łukasz Gorczyca. Gitarzysta basowy ma już za sobą pobyty w domach kultury w Raciborzu i zaproponował miejscowym animatorom kultury wizytę syna legendy brytyjskiej gitary.
Od dwóch lat rozwija się inicjatywa muzyków z Polski i syna Moore'a - Jacka, która upamiętnia gwiazdę rocka, a jej utworom nadaje nowe życie.
- Jack Moore realizuje wiele projektów, grał m.in. z legendami rocka jak Thin Lizzy i Deep Purple - mówiła o gitarzyście A. Kokolus przed występem Gary Moore Tribute Band.
Na wokalu z przebojami Moore'a zmierzył się Szymon Pejski. Wokalista kształcił się w Londynie. W przeszłości poakzał się w show Mam talent. Skład uzupełniali Bogdan Topolski i Tomasz Dominik.
- Jeźdźcie tak dalej z oklaskami, musimy poczuć tę sytuację, że tu się dzieje - zachęcał witany przez raciborzan Szymon Pejski. Grupa zaczęła utworem "Where Are You Now". Na finał wykonała najsłynniejszą balladę Moore'a "Still got the blues", a solówką gitarową popisał się w niej Jack Moore. Artyści dostali kosz kwiatów od ludzi kultury z Raciborza i podziękowali publice bisami.
2 października RCK planuje oficjalne rozpoczęcie nowego sezonu artystycznego w Raciborzu.