Różnicą 2 złotych Przedsiębiorstwo Komunalne tańsze od Empolu w przetargu na wywóz śmieci w Raciborzu
Stawką w przetargu była trzyletnia umowa przygotowana dla zwycięskiego oferenta przez Miasto Racibórz. PK Racibórz przedstawiło ofertę tańszą od spółki Empol, która przez ostatnie lata i obecnie prowadzi wywóz odpadów z terenu miasta. - W końcu doszło do sytuacji, gdzie uzyskaliśmy rynkową cenę tej usługi - komentuje prezydent Raciborza Dariusz Polowy.
Różnica między ofertami złożonymi przez PK i Empol wyniosła, jak oznajmił nam prezes spółki komunalnej Bogdan Gawliczek, zaledwie 2 zł na tonie śmieci do wywiezienia i zagospodarowania. Całkowita różnica w kwotach oferowanych w przetargu "Odbieranie odpadów komunalnych powstających na terenie nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych, na których powstają odpady komunalne na terenie Miasta Racibórz" wyniosła 142 tys. 920 zł
- Przedsiębiorstwo Komunalne złożyło ofertę na 18 mln 332 tys. 100 zł.
- Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Empol zaoferowało 18 475 mln 020 tys. zł.
Miasto Racibórz zamierza przeznaczyć na trzyletnią umowę 14 mln 178 tys. 041 zł 90 gr.
Brakuje 4 milionów
Czy prezydent Dariusz Polowy rozstrzygnie przetarg, gdzie na spełnienie oczekiwań oferenta potrzeba o ponad 4 mln zł więcej niż szacowano? Wywóz i zagospodarowanie odpadów w mieście finansują mieszkańcy z opłaty śmieciowej. D. Polowy od ponad roku spiera się z radą miasta o kwestię obsługi nieruchomości niezamieszkałych (marketów i firm), gdzie jego zdaniem Miasto dopłaca i tworzy się deficyt w systemie na ponad 1 mln zł rocznie. Wielu podatników nie płaci wcale opłaty śmieciowej, a zamysł uszczelnienia systemu jak dotąd nie został zrealizowany.
Bez względu na to, spełnienie oczekiwań zwycięzcy przetargu musi prowadzić do podwyżki opłaty śmieciowej, która teraz wynosi 21 zł od mieszkańca.
Gotowi do pracy
Bogdan Gawliczek twierdzi, że PK jest przygotowane do realizacji zadania, począwszy od stycznia przyszłego roku.
- Tabor mamy zabezpieczony. Przygotowywaliśmy się do tego od wielu miesięcy. Mamy stosowne umowy, posiadamy PSZOK, pozyskamy kadry - tłumaczy nam prezes spółki miejskiej.
Zapowiada, że każdy, kto swego czasu opuścił PK zatrudniając się w Empolu, kiedy ten przejął rynek raciborski, „ma powrót do przedsiębiorstwa”.
Gawliczek zdaje sobie sprawę, że na razie PK przedstawiło tylko lepszą ofertę, a do umowy „droga jeszcze daleka”.
- Uważam, że w Raciborzu jest w kwestii śmieci jeszcze sporo do poprawki i mieszkańcy będą musieli się wspólnie z nami nauczyć odpowiedniego gospodarowania odpadami - stwierdził B. Gawliczek.
Cena rynkowa
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy cieszy się, że na stole są dwie oferty.
- Są bardzo do siebie zbliżone, co oznacza dla gminy, że przedstawiono jej najkorzystniejszą z możliwych ofert na rynku. W końcu mamy cenę rynkową. Przetarg jest aż na 3 lata. Nasze PK wraca do gry i odbudowujemy naszą pozycję w ramach gospodarki odpadami. Jeśli w tej cenie jest jakiś godziwy zarobek dla przedsiębiorstwa to on zostanie w Raciborzu, w miejskiej spółce - powiedział nam włodarz Raciborza.
Polowy zapowiedział, że magistrat wyda w tej sprawie oficjalny komunikat.
A wolelibyście Empol? poczytajcie https://mailchi.mp/422955b24ae3/dlaczego-empol-nie-powinien-budowa-spalarni-w-gorlicach
Jako konfederata nie godzę się na to. Gdzie wolny rynek? Takie usługi powinny być w rękach prywatnych firm, a nie państwowych czy samorządowych.
Tyle miasto pracowało na tym, żeby zyski przerzucić na obcy podmiot, a th przychodzi nowyt president miasta, daje nowego president PK i wszystko co se poukładali dupło.
Skoro firma z innego miasta zarabialana śmieciach to dlaczego ta kasa nie może zostać w Raciborzu? Przywracają normalność. Tak jak z parkomatami. Teraz pieniądze zostają w mieście wcześniej szły do Wrocławskiej czy Poznańskiej firmy. Brawo.
Każdy ruch skutkujący oszczędnościami dla mieszkańców jest na plus. Brawo
do Emoplu miasto nie dopłaci a do PK oczywiście tak ,by potem wyrównać straty na wożeniu śmieci.
2 złote mniej na tonie..to chyba cynka dostali ...
kolejna wtopa tej ekipy z ratusza