Prezydent Kieca wstrzymuje plany budowy mieszkań komunalnych. Zapowiada konsultacje i debatę. "Nie chcę kłótni i burzliwych sporów"

Przypomnijmy, że przedłożona radzie uchwała o charakterze intencyjnym miała dać szansę spółce Domaro zlecić podział nieruchomości oraz wykonanie operatu szacunkowego, a następnie przedłożyć radnym uchwałę w przedmiocie przekazania aportem do spółki wydzielonej działki na cele budownictwa mieszkaniowego. Nowe mieszkania miałyby powstać na działce o powierzchni około 10 tys. m2 w pobliżu Rodzinnego Parku Rozrywki "Trzy Wzgórz". - Chcielibyśmy w tym miejscu rozpocząć budownictwo komunalne o zupełnie innym standardzie - zapowiedział w trakcie sierpniowej sesji prezydent Mieczysław Kieca. Radni mieli do sprawy wiele pytań, obaw i wątpliwości. W efekcie projektu uchwały nie głosowali, a skierowali go ponownie na posiedzenia komisji. O sprawie pisaliśmy w artykule pn. Czy w Wodzisławiu Śl. powstaną nowe mieszkania komunalne?.

Oświadczenie prezydenta

Wczoraj (27.09) w późnych godzinach wieczornych prezydent Kieca w mediach społecznościowych opublikował oświadczenie. "Jako że zawsze staram się w tematach trudnych lub kontrowersyjnych przedstawić Wam mój punkt widzenia i dziś proszę Was o zapoznanie się z poniższą moją wypowiedzią" zaczął. "Bardzo mocno zależy mi na rozwoju naszego pięknego miasta. Na jego rozbudowie, upiększaniu, budowaniu lepszej przyszłości. Ale nie mniej, podkreślę - nie mniej, zależy mi na Waszym spokoju i komforcie oraz jakości życia w mieście. Dlatego też widząc, jak wiele negatywnych emocji przynosi nam temat rozwoju osiedla Batory, po wielu rozmowach, szerokim oglądzie sytuacji, podjąłem dziś parę decyzji" dodał. Włodarz zdecydował, że z wrześniowej sesji wycofa z porządku obrad projekt uchwały dotyczący budownictwa komunalnego. Z kolei druga decyzja, jest bardziej deklaracją i zapowiedzią. Prezydent chce zaprosić mieszkańców do rozmowy na temat rozwoju miasta w obszarze budownictwa mieszkaniowego. "W najbliższym czasie zaproponuję Wam szerokie konsultacje oraz stosowną debatę na żywo" deklaruje.

Budowa nowych mieszkań na osiedlu Batory była jednym z moich przyrzeczeń wyborczych, które z Wami wypracowałem i do których zobowiązałem się, startując w wyborach - przypomniał Mieczysław Kieca

Możliwość otrzymania wysokiej dotacji

W swoim oświadczeniu Mieczysław Kieca zwraca uwagę, że o rozbudowie osiedla Batory mówi się już od kilkudziesięciu lat. "Dokładnie w roku 1994 ówczesne władze miejskie podjęły stosowne decyzje i uchwalono plan zagospodarowania przestrzennego pozwalający na budowanie na tym terenie budynków mieszkalnych. Od co najmniej dekady podejmowaliśmy wiele działań i pracowaliśmy, by miejsce to stało się prawdziwym osiedlem. Teren jest uzbrojony, aby zachęcić inwestorów, wybudowaliśmy odpowiednie drogi, by miejsce było dostępne. Plan budowania mieszkań na tym obszarze miasta radni potwierdzili, uchwalając nowy plan zagospodarowania przestrzennego w roku 2016" wskazuje. Wspomina, że 3 lata temu podjęto decyzję o rozbudowie osiedla i uzupełnienie go o ofertę mieszkań wybudowanych przez samorząd, czyli komunalnych. "Jak może pamiętacie, budowa nowych mieszkań na osiedlu Batory była jednym z moich przyrzeczeń wyborczych, które z Wami wypracowałem i do których zobowiązałem się, startując w wyborach" przypomina włodarz. Wyjaśnia także, dlaczego w tym momencie podjęto działania realizujące te obietnice. "Dlaczego teraz? Bo właśnie teraz mamy możliwość pozyskania do 80 procent kwoty przedsięwzięcia z pieniędzy rządowych" zauważa pan prezydent.

Działki budowlane porośnięte drzewami

Tereny, na których miejskie bloki miałyby powstać, jest w tej chwili porośnięty drzewami. Za pośrednictwem mediów społecznościowych Mieczysław Kieca odnosi się także do tej kwestii. "Rzeczywiście - na tych terenach, które są działkami budowlanymi, zaczął rosnąć las. Natura, co w niej piękne, nie lubi próżni i szybko odzyskuje nieużytkowane tereny. Czas przygotowania do budowy mija, drzewa i krzewy rosną. Działka nadal jednak jest budowlaną, przeznaczoną pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne" wskazuje włodarz. Zwraca uwagę, że tereny porośnięte młodymi drzewami i krzewami mają powierzchnie 9 hektarów, z kolei miasto chce zagospodarować w tej chwili jedynie hektar.