Frączek do starosty: czy gracie w bambuko z Zamkiem? Radny podejrzewa chęć prywatyzacji zabytku
Radni z klubu PiS sprzeciwili się na sesji planom zarządu powiatu, żeby przeznaczyć 200 tys. zł na przygotowanie koncepcji adaptacji zamkowej słodowni pod centrum konferencyjno - eventowe i muzeum multimedialne. Doszło do słownej sprzeczki między starostą a radnym Tomaszem Kusym. Radny Ryszard Frączek porównał sytuację z Zamkiem do sprzedaży przez Powiat terenu starego szpitala przy Bema.
Za dużo słów, za mało konkretów
Piotr Olender szef klubu Platformy Obywatelskiej porównał sytuację do przysłowia o postrzeganiu szklanki wypełnionej wodą do połowy. Dla jednych jest do połowy pełna, dla innych w połowie pusta. - To o czym toczy się dyskusja, jest potwierdzeniem, że wystąpienie z komisji było nierozsądne, bo dziś tej dyskusji by nie było - skwitował Piotr Olender.
Franciszek Marcol uczestnicząc w posiedzeniu komisji budżetowej, odniósł wrażenie, że jeszcze nie zakończyły się prace „komisji zamkowej”. - Że trzeba jeszcze czasu, że się podzieli wnioskami z radą - mówił szef komisji zdrowia.
Wszedł w polemikę ze starostą, że opozycja była przeciwna banknotowi „zero euro”? - Nadal nie wiem, ile Powiat zarobił na banknocie, a mówi się, że zarobił. Za dużo słów, za mało konkretów - skomentował pod adresem Swobody.
- Moja wizja rozwoju Zamku się właśnie dzieje. Zamek to serce powiatu i Krainy Górnej Odry. Będziemy tam robili eventy, koncerty i różne inne rzeczy - zapewniał G. Swoboda.
Oddał głos przewodniczącej „komisji zamkowej” Ewie Lewandowskiej z zarządu powiatu. Ta stwierdziła, że:
1
Na forum komisji budżetu omawiano wstępnie wyniki prac zespół doradczego w sprawie przyszłości Zamku. Nie ma jeszcze oficjalnego sprawozdania z ostatecznych ustaleń.
2
Prace zespołu rozpoczęły się na początku tego roku.
3
Zarząd powiatu chciał możliwie szerokiej reprezentacji radnych w zespole, po 3 z każdego klubu. PiS wystąpił z komisji.
4
Po pierwszym etapie prac przekazałam, że nie ma rekomendacji zespołu dla połączenia Zamku i Muzeum.
5
W drugim etapie rekomendujemy konkretne rozwiązanie - sięgnięcie po środki Polskiego Ładu. W pilnym trybie trzeba było te wnioski złożyć.
6
Zaprosiliśmy firmę Adventure, którzy przygotowali wcześniej koncepcję dla słodowni, dołączył pan Peikert ze starostwa i materiał roboczy powstał, aby stworzyć muzeum multimedialne. To na razie koncepcja.
7
Inwestycję wyceniono na 19 mln zł 800 tys. zł, gdzie 90% kosztów miałaby pokryć rządowa dotacja.
8
Powiat ma 6 miesięcy na przygotowanie dokumentacji projektowej nowego zagospodarowania słodowni.
- Proszę przyjąć tę uchwałę, zaufać nam. Na razie to tylko zapis w WPF - zachęcała Ewa Lewandowska.
200 zł czy 200 tysięcy złotych?
Radni z koalicji rządzącej - Piotr Olender i Andrzej Chroboczek chcieli zakończenia dyskusji i przeprowadzenia głosowania.
Ryszard Frączek nazwał to próbą łamania statutu Powiatu. - Czy my mówimy o 200 zł, czy o 200 000 zł? Proszę nas nie przekrzykiwać, ja nie wyobrażam sobie głosować tego na szybko - oponował jeden z najbardziej doświadczonych raciborskich samorządowców.
Lider „Oblicz” zapytał starostę o działania zarządu względem Zamku Piastowskiego.
- Słyszałem o planach prywatyzacji Zamku, o przygotowywaniu go pod kogoś. Koszty przygotowania poniesiemy my, samorząd, a śmietanę spije ktoś inny - oznajmił Ryszard Frączek.
Nawiązał do sytuacji sprzed lat, kiedy Powiat sprzedał teren starego szpitala, gdzie powstała Biedronka. - Pierwszy o tym wtedy mówiłem i okazało się, że miałem rację - przypomniał Frączek.
Gra w bambuko
Radnego z klubu PiS dziwiło, że w ciągu 24 godzin od posiedzenia komisji budżetowej tak zmieniła się sytuacja ze stanowiskiem „komisji zamkowej”. - Nie podejrzewam, że Artur Wierzbicki jest niepoważnym człowiekiem, ale panowie gracie w bambuko. Czy ktoś panu staroście coś nakazał? To nie są pańskie pieniądze, tylko podatników. Jak pan jest czysty, a ja wierzę, że tak jest, to pan mi wszystko wyjaśni. Czy ktoś naciska na ten projekt? - przemawiał R. Frączek.
Odnośnie prośby Lewandowskiej by zaufać zarządowi Frączek wypalił, że zaufać może panu Bogu. - Jak w biznesie się komuś zaufa to się straci - skomentował.
Grzegorz Swoboda odpowiedział, że nigdy nie słyszał o prywatyzacji i stanowczo neguje takie informacje.
- Zamek to perełka Powiatu i wszyscy musimy o nią zadbać - zaznaczył starosta.
Tomasz Kusy dodał jeszcze, by radych nie traktować jak „uczniaków w szkole” i zaznaczył, że klub PiS chce się zapoznać z końcowymi ustaleniami „komisji zamkowej”.
Ludzie
Wójt Gminy Pietrowice Wielkie
Starosta Raciborski
Radny powiatowy, szef komisji rewizyjnej i klubu PiS
Zastanawiam się, czemu Nowiny tak reklamują idiotyczne oskarżenia radnych PiS? Przecież z tego co się zorientowałem, to decyzja dotycząca tych 200 tys. nie oznacza ich wydania tylko zarezerwowania. Więc w czym problem? Mogli o wszystkim współdecydować i mieć wpływ na pracę komisji zamkowej, ale nie chcieli. Teraz zaś krytykują. A pomysł z prywatyzacją zamku jest tak idiotyczny, że trudno uwierzyć by ktoś to traktował poważnie. Robić z tego tytuł informacji?! Przecież Nowiny zaczynają służyć za tubę PiS!
A co z Czajką u czaskowskiego?
Radny Frączek zauważył najprawdopodobnie słusznie. A czym jest remont zamku pod restaurację i sale konferencyjne jak przygotowaniem zamku pod podmioty zewnętrzne. Przecież powiat nie może prowadzić restauracji i nie prowadzi działalności organizacji konferencji. To powinien być obiekt wykorzystywany pod działalność powiatu np. Kultura czy turystyka.
A co z raportem komisji Macierewicza?
JAK NIEDOROZWOJE MOGĄ PLANOWAĆ ROZWÓJ? prościej kwadraturę koła można rozwiązać.
Ręka rękę myje, tylko czy starczy środków dezynfekcyjnych.
Jak widać Radni już dawno przejrzeli że udawanie komisje to bezsens. Znowu na sesji wyszło że komisja nie zakończyła prac, nic nie przedstawiła A chcą pieniądze bo zaplanowali tam salę pod wynajem i muzeum. To po co komisja?Chyba radni powinni podsumować wydatki na koncepcje, wynagrodzenie na czas pracy pracowników z komisji, bo zamiast swoich czynnosci robili to. Bo ostatecznie pomysł muzeum i Sal to pomysł do wymyślania przez każdego w chwilę. Starosta poprzedni co wyremontował zamek mial pomysl na slodownie. Jeśli rozwój zamku ma polegać na koncepcji wynajmu Sal na konferencję to nie ma to nic wspólnego z rozwojem kulturalnym. Jeśli mają tak zmarnować, jak mówią perełkę powiatu, to szkoda wysiłku starosty A. Hajduka albo po prostu zapytajcie innych co robi się z takimi murami. A o gastronomicznych eventach nie wspomnę to nic nie ma wspólnego z rozwojem zamku.
To, że Swoboda uważa, że „eventy” i „koncerty” to sposób na rozwój zamku - najlepiej świadczy o tym, że nie ma pojęcia o zarządzaniu zabytkami i atrakcjami turystycznymi. Zamek jest dobrze zarządzany gdy przynosi przychody, a nie koszty