Prawie 5,5 tys. zł za 4-letni pobyt dziecka w miejskim przedszkolu? "Miasto zarabia na przedszkolakach" uważa nasza czytelniczka
Sposób rozliczania godzin pobytu dzieci w miejskich przedszkolach w Wodzisławiu Śl. jest niesprawiedliwy? Tak uważa jedna z mieszkanek i wskazuje, ze inne samorządu mają bardziej precyzyjne mechanizmy.
Opłaty za przedszkole to często jedne z najdroższych pozycji w budżecie domowym. Koszty z tego tytułu ponoszą zarówno opiekunowie dzieci uczęszczających do placówek niepublicznych, ale także do tych samorządowych. Do naszej redakcji zgłosiła się mieszkanka Wodzisławia Śl., która uważa, że miasto zarabia na przedszkolakach.
Wyliczenia mieszkanki
Pani Katarzyna w rozmowie z naszą redakcją wyjaśnia, że rodzice przedszkolaków deklarują godziny pobytu swojej pociechy w publicznej placówce na terenie miasta. Jeżeli rodzice nie mają stałych godzin pracy, są zmuszeni do zadeklarowania pobytu dziecka od godz. 7.00 do 16.00. Zauważmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, pobyt dziecka do 5 lat w przedszkolu publicznym w godzinach od 8.00 do 13.00 jest bezpłatny. Za każdą dodatkową godzinę rodzice muszą natomiast zapłacić złotówkę. - Niby niedużo - zauważa nasza rozmówczyni. - A jednak - dodaje.
Mieszkanka wylicza, że miesięcznie płatne godziny dziecka w miejskim przedszkolu to 88 zł. W skali roku przedszkolnego, czyli 11 miesięcy, to kwota wzrasta do prawie tysiąca zł. Pani Katarzyna zauważa, że jeżeli do tej kwoty doda się także koszty wykupienia podwieczorku, to w skali roku jest to już łącznie 1355 zł. - Rodzice dziecka, które chodzi 4 lata do przedszkola, tracą 5 420 zł. Jeżeli mają więcej dzieci kwota rośnie - wylicza nasza rozmówczyni.
Pani Katarzyna zwraca uwagę, że inne samorządy mają lepsze sposoby rozliczania pobytu dzieci w przedszkolach. - W Rybniku rodzice otrzymują magnetyczne karty i dzięki nim rejestrowany jest pobyt dziecka w przedszkolu. Dzięki temu opiekunowie mogą zadeklarować maksymalny czas pobytu, a zapłacą za faktyczny, a nie zadeklarowany pobyt dziecka - zauważa. - Chciałabym, aby nasze miasto rozwijało się i dbało o swoich mieszkańców - dodaje na koniec wodzisławianka.
Odpowiedź urzędu
O odniesienie się do sprawy poprosiliśmy wodzisławski magistrat. Zapytaliśmy również, czy miasto (w bliższej lub dalszej perspektywie) zamierza lub planuje wprowadzić inne niż obecnie funkcjonujące mechanizmy rozliczania pobytu dziecka w miejskich przedszkolach. Grzegorz Hajduczek z wydziału edukacji, na początku wyjaśnił nam, że wodzisławskie publiczne przedszkola czas pobytu dziecka odnotowują w dziennikach zajęć przedszkolnych. - Podstawą ustalenia czasu pobytu dziecka jest deklaracja rodzica określająca godziny, w jakich dziecko będzie uczęszczało do przedszkola. Rozliczenie czasu odbywa się według obowiązujących norm w zakresie rozliczania, adekwatnie do liczby godzin, w których dziecko korzystało w danym miesiącu z wychowania przedszkolnego - poinformował nas. - Tym samym opłatę cechuje ekwiwalentność, tj. rozliczenie faktycznie zrealizowanych usług publicznego przedszkola - wyjaśnił nam Grzegorz Hajduczek. Dodał także, że na tę chwilę miasto nie planuje wprowadzać elektronicznego systemu obliczania czasu pobytu w przedszkolach.
A gmina Godów ma elektroniczne karty haha Wodzisław to jednak dno.
Wstyd. Władze powinny dbać o swoich mieszkańców
Zarabianie na dzieciach. Przykre. Przedszkole oddaje tylko wtedy, gdy dziecko jest nieobecne przez cały dzień. Za pojedyncze godziny nie oddają. Grosz do grosza...
Kolejna rzecz, która w Wodzisławiu szwankuje. Miasto wie, ile na tym można zarobić, więc nie odpuści
O proszę...takie rzeczy...Mnie przez 3 lata uczęszczania dziecka do przedszkola nigdy nie zwrócili za niewykorzystane godziny. Hmmmm...
Jastrzębie też ma nowocześniejsze i uczciwsze rozwiązanie. Nie zarabiają na dzieciach. Można te pieniądze wydać na coś innego dla dzieci.
Kobieto ciesz się, że masz dziecko w publicznym przedszkolu. Dlatego tak tanio masz.
no ale przecież jeśli odbiera się dziecko wcześniej to nie płaci za resztę zdeklarowanych godzin... więc nie wiem w czym problem?
Ciekawe ile Pani zarabia na godzinę skoro 1 zł za godzinę opieki nad dzieckiem to dużo ,może lepiej posiedzieć w domu z dzieckiem i 88 zł co miesiąc w kieszeni
Szanowna Pani Katarzyno miedzy innymi po to ma Pani 500+....zawsze może Pani wysłać dziecko do niepublicznego przedszkola ....wtedy sie Pani dowie jakie są koszty.....