Rozprzestrzeniał się ogień. Zareagowali sąsiedzi
Niewiele brakowało, a straty byłyby dużo poważniejsze. W Skrzyszowie na ul. Dębowej 10 października tuż przed godz. 10.00 w domu jednorodzinnym doszło do pożaru.
Dym wydobywający się z okien zauważyli sąsiedzi i to oni wezwali strażaków. Istniało prawdopodobieństwo, że w budynku może się ktoś znajdować. Po dojeździe na miejsce okazało się, że ogień zaczął rozprzestrzeniać się prawdopodobnie od pieca typu koza. Zapaliły się ubrania, papiery, część tapczana i pościel, które znajdowały się za blisko pieca. Strażacy ugasili pożar. W budynku na szczęście nikogo nie było. Straty oszacowano na 3 tysiące zł.
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON