"Nauczyciel nie może być kumplem uczniów". Trzy pytania do Iwony Miler
14 października przypada Dzień Edukacji Narodowej, który jest świętem nauczycieli, wychowawców i pedagogów. Z okazji tego dnia pytamy dyrektor Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Wodzisławiu Śl. Iwonę Miler m.in. o to jaki powinien być współczesny nauczyciel.
Jakie trudności musi pokonać nauczyciel obecnych czasów?
- Nauczyciele borykają się z wieloma problemami. Można tutaj wymienić np. biurokrację, jaką się ich obarcza. Dzienniki, programy wychowawcze, programy profilaktyczne, badania kompetencji, ewaluacje, opinie, dostosowania do specjalnych potrzeb edukacyjnych itd. Tego jest naprawdę dużo. Warto też zwrócić uwagę, że zmienia się młodzież i rzeczywistość szkolna, które w jakimś stopniu są wyzwaniem dla nauczycieli, bo muszą porzucić swoje dotychczasowe przyzwyczajenia i dostosować się do nowej sytuacji. Czas pandemiczny odcisnął również piętno na uczniach w zakresie m.in. umiejętności interpersonalnych. Na nauczycieli spadł obowiązek odbudowania relacji międzyludzkich, reintegracji szkolnej.
Jakimi cechami powinien się charakteryzować współczesny nauczyciel?
- Taki człowiek musi ten zawód lubić, co za tym idzie, musi też lubić dzieci, młodzież i chętnie z nimi pracować. Wykazywać się w stosunku do nich empatią i zrozumieniem. Co ważne, nauczyciel powinien być życzliwie nastawiony do uczniów, ale nie może być ich kumplem. Czas pandemiczny pokazał także, że umiejętności i wiedza psychologiczna w pracy z uczniami są bardzo potrzebne. Uwidocznił, że pedagodzy muszą posiadać także umiejętności informatyczne i komputerowe. Współczesny nauczyciel musi też być bardzo elastyczny. Zmieniająca się podstawa programowa w szkołach i kolejne reformy oświaty wymagają od nauczycieli stałego doskonalenia i dostosowania się do obecnej sytuacji. Nauczyciel powinien być także konsekwentny w swych działaniach i dawać dobry przykład uczniom.
Kiedyś zawód nauczyciela był prestiżowy, dziś nieco etos nauczycieli upada. Czym jest to spowodowane?
- Warto zwrócić uwagę, że środowisko nauczycieli jest w dużej mierze sfrustrowane. Obserwujemy coraz mniej chętnych, którzy podjęliby pracę w szkołach. Sporo elementów składa się na obniżenie prestiżu zawodu nauczyciela w naszym kraju. Jednym z nich zapewne jest niski poziom płac, ale także niekorzystny obraz zawodu nauczyciela w mediach społecznych, ograniczany do obowiązkowych 18 godzin dydaktycznych w tygodniu i 2 miesięcy wakacji. Mam nadzieję, że w przyszłości zmieni się nastawienie do tego zawodu, ponieważ „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”.
Rozmawiała Justyna Koniszewska
Ta pani to zły przykład nauczyciela, gdyż świadomie gnębiła wybranych uczniów. Kim jest, żeby teraz się wypowiadać w sprawie o której nie ma zielonego pojęcia?
Książki które nas okłamują i nauczyciele którzy w nas nie wierzą - tak zapamiętałem szkołę. Tytuł naukowy jednak zdobyłem jednak nigdy więcej nie chciał bym przechodzić przez którąkolwiek ze szkół do których chodziłem.
Ja i cała moja była klasa najbardziej ceni tych nauczycieli którzy właśnie byli naszymi kumplami, którzy pomagali nam, poświęcali swój prywatny czas by rozwiązywać nasze szczeniackie problemy, tym nauczycielom zawdzięczamy to kim teraz jesteśmy. Nauczyciele którzy przychodzili na lekcje tylko w ramach obowiązków zawodowych by realizować program... tych raczej wspominam źle.
można by było zapytać o to nauczyciela roku. Tak mamy wywody pracownika administraycjnego, który o uczniu już tylko słyszy..... bo nad okresem gdy owa pani była nauczycielem spuśćmy zasłonę milczenia....