Dochodzenie w SM „Marcel” w Radlinie
21 i 22 września tego roku odbyło się Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Marcel” w Radlinie. Zaalarmowani przez mieszkańców, iż podczas zebrania będą dyskutowane sporne tematy, które mogą nawet trafić do prokuratury, chcieliśmy wziąć w nim udział. Niestety przed wejściem do sali w Miejskim Ośrodku Kultury w Radlinie okazało się, że media nie są wpuszczane na te posiedzenia.
Spółdzielnia, zapytana o powody, dlaczego media nie są wpuszczane na posiedzenia, mimo że mieszkańcy widzą potrzebę nagłaśniania problemów, zasłaniała się statutem. - Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni już w nazwie mówi, iż biorą w tym spotkaniu udział członkowie Spółdzielni. Zgodnie z § 54 ust. 4 Statutu Spółdzielni mają prawo uczestniczyć z głosem doradczym członkowie Zarządu, Rady Nadzorczej oraz przedstawiciele Związku Rewizyjnego, w którym Spółdzielnia jest zrzeszona i Krajowej Rady Spółdzielczej oraz zaproszeni goście - poinformowała Klaudia Zapalska z działu organizacyjno-prawnego spółdzielni. Prezes Jarosław Ligas zadeklarował jednak, że przedyskutuje z zarządem możliwość udziału mediów w posiedzeniach.
Śledztwa w prokuraturze nie ma, ale…
W prokuraturze okręgowej w Gliwicach, a także prokuraturach rejonowych w Wodzisławiu Śląskim i Rybniku nie odnotowano zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego SM „Marcel”. Jak się jednak okazało, Komenda Powiatowa Policji w Wodzisławiu Śląskim została powiadomiona przez Spółdzielnię Mieszkaniową "Marcel" o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak poinformował asp. Patryk Błasik, w związku z tym prowadzone jest dochodzenie z art. 286 par.1 kk. Dla dobra prowadzonego postępowania, policja nie ujawnia szczegółów. Komentarza w tej sprawie odmówił również Jarosław Ligas, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Marcel” w Radlinie.
Art. 286 par. 1 kk. dotyczy oszustwa i mówi, że: „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
Spoldzielnie Mieszkaniowe , to chyba jedyne firmy ktore się w ogole nie zmienily od czasow Gierkowskich . W zarzadach sa ludzie od lat ci sami , w wiekszosci po 20-25 lat.Dlaczego przed mediami zarzadcy chcą coś ukryć ? .Wg. Statutu Spółdzielni mają prawo uczestniczyć z głosem doradczym członkowie Zarządu, Rady Nadzorczej oraz przedstawiciele Związku Rewizyjnego, w którym Spółdzielnia jest zrzeszona i Krajowej Rady Spółdzielczej , czy te wszystkie przybudówki są potrzebne członkom Spółdzielni , takie jak np. Krajowa Rada Spółdzielcza.Dlaczego na stronach internetowych , ktorą posiada prawie każda Spółdzielnia , nie publikuje sie np. zarobków Zarządow , a wiem , żę zarobki Prezesów są naprawdę duże bo rocznie 400- 700 tysięcy , rożnie w różnych SM.Czy to dużo? , zostawiam do przemyslenia.Dochodzą jejszcze do tego przetargi itp. rzeczy , wiekszość jest jakoś utajniana przed członkami.