Brakuje miejsc w żłobkach. Kiedy ruszą zapisy do miejskiego żłobka przy Makuszyńskiego?
W Radlinie trwa przebudowa budynku przy ul. Makuszyńskiego, gdzie niebawem powstanie miejski żłobek. Zapisać do niego dzieci będzie można już w 2022 roku. Podczas sesji rady miasta, która odbyła się 28 września, powrócił temat małej liczby miejsc w żłobkach i niskich dofinansowań dla tych placówek.
Olga Konarzewska, przedsiębiorca i założycielka Dwujęzycznego Żłobka Sportowego PINGU w Radlinie podczas sesji rady miasta wskazała kilka problemów, z którymi borykają się rodzice dzieci do lat 3. - Jestem tutaj w charakterze takiej tuby rodziców, którzy chcieliby zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Reprezentuję rodziców wieku do lat 3. Obecnie w żłobku mamy 30 miejsc do zadysponowania dla mieszkańców Radlina. Wychodzę do państwa z propozycją w związku z remontowaną placówką przy ul. Makuszyńskiego , abyście przyjrzeli się sytuacji rodziców dzieci do 3 roku życia, którzy energicznie poszukują pracy, ale ze względu na to, że nie mają opieki dla dziecka, będą potrzebowali miejsca w żłobku - powiedziała. Dodała, że Dzienny Punkt Opieki nad Dziećmi PINOKIO dysponuje zaledwie kilkunastoma miejscami, ta placówka otrzymuje wsparcie finansowe ze strony radlińskiego magistratu.
Dofinansowanie jest zbyt niskie
Olga Konarzewska zwróciła uwagę na to, że kwota dofinansowania powinna zostać podwyższona, ponieważ w jej odczuciu i po konsultacji z rodzicami, dofinansowanie w kwocie 100 zł było rozdysponowane kilka lat temu, a jak wiadomo, w tym czasie wszystkie ceny wzrosły. - Proszę, aby państwo się na mnie nie obrazili za to porównanie i wyliczenie, ale dzisiaj za tę kwotę 100 zł można kupić 4 pieluchy dziennie. Zapewniam, że 4 pieluchy dziennie to jest za mało dla jednego dziecka. Mój apel dotyczy kwoty, która jest przewidziana dla placówki PINOKIO - tłumaczyła. Dodała, że poprzez to wyliczenie i porównanie chciała uświadomić, jak niska jest kwota tego dofinansowania. Wskazała również, że występuje na sesji w imieniu rodziców, którzy są na liście rezerwowej do żłobka i właściwie to z ich strony wychodzi prośba o przemyślenie kwoty tej dotacji.
Dla porównania dodała, że Żłobek Dwujęzyczny Sportowy PINGU otrzymuje dofinansowanie w kwocie 300 tys. zł w ramach programu Maluch Plus i obejmuje stworzenie 30 miejsc dla dzieci w wieku do lat 3. - Wszyscy dobrze rozumiemy, że kwoty potrzebne na uruchomienie takiego miejsca i utrzymanie go są ogromne, natomiast bardzo bym chciała, aby Miasto mogło uwzględnić potrzeby rodziców z Radlina, którzy są na liście oczekujących do żłobka - mówiła.
Recepta na przyciągnięcie ludzi do Radlina?
Konarzewska odwołała się także do słów, które padły podczas sesji na temat tego, że włodarze będą starali się o to, aby przyciągać przedszkolaków i uczniów do Radlina, a obecnie rodzice muszą odwozić dzieci do żłobków w Pszowie czy Rybniku. - W Żorach jest kilkanaście żłobków i to zrobiło naprawdę dobry PR temu miastu, ruszyło budownictwo, ludzie mają gdzie zostawić dzieci, gdy idą do pracy - podsumowała swoją wypowiedź. Na te postulaty odpowiedziała Gabriela Chromik, przewodnicząca Rady Miejskiej Radlina. Wskazała na to, że tegoroczny budżet jest już zamknięty i nie można w nim już dokonywać żadnych zmian, ale w kolejnych latach radni będą podejmować decyzje i pochylą się nad wydatkami dotyczącymi żłobków. - W przyszłym roku będzie również gotowy nasz żłobek, co też rozwiąże ten problem - wskazała G. Chromik.
Zdziwiona pewnie mało czyta i mało mieszka w Radlinie. Co wybory obiecują bardziej lub mniej oficjalnie żłobek. "Być może, że przy okazji przebudowy przedszkola w Biertułtowach powstanie jeszcze żłobek. Ukończenie wszystkich tych inwestycji zaplanowano na rok 2014" to tylko jeden z licznych cytatów z przed lat. I ciekawostka jaki miasto miało dług w 2014r a jaki ma teraz. Polecam zaznajomić się i nie liczyć na obiecanki z wyborów. Kto kiedyś słuchał co mówili to pamięta
Jesli to zdjęcie przedstawia stan Radlina, to trzeba przyznać, że jest to ocena pozytywna: stary, klimatyczny budynek z czerwonej cegly, za pomocą pozyskanych srodkow zewnętrznych jest odnawiany po to, by tworzyc w nim placówkę dla dzieci. Not bad! Zaś Twoje dziecko musi chyba dostawać drożdże na obiad, bo bardzo szybko rośnie - od 2018 roku (wtedy padlo haslo żłobka w kampanii) do dziś przeszlo juz od stanu prenatalnego do szkoly sredniej! Słyszałam ze dzieciaki teraz szybciej rosną , ale nie sądziłam że aż tak!
O żłobku w Radlinie słysze od czasu gdy żona była w pierwszej ciąży. Niedługo pierworodny pomaszeruje do szkoły średniej a żłobka jak nie było tak nie ma. Ładne zdjęcie obrazujące stan Radlina. I najważniejsze jak wytną drzewa w tym budynku ze zdjęcia i go odgrzybią bądź zamaskują grzyba to ile miejsc do dzieci przewidują?