Wielkie święto osób sprawnych inaczej. Warsztat Terapii Zajęciowej w Raciborzu ma 25 lat [ZDJĘCIA]

Franciszek Mandrysz podkreślił, że gdy powstawał Warsztat Terapii Zajęciowej w Raciborzu, była to jedna z pierwszych tego typu placówek w naszym regionie, która stała się wzorem dla kolejnych. Kierownik Mandrysz życzył uczestnikom i pracownikom WTZ, aby placówka tak jak dotychczas, była dla nich drugim domem, gdzie "serce bije szybciej" i razem przeżywa się zarówno chwile trudne jak i radosne.

Prezydent Raciborza Dariusz Polowy życzył całej społeczności WTZ jak najwięcej dobrych emocji, a wicestarosta Marek Kurpis życzliwych osób, które pomogą w trudnych chwilach. - Jesteś osobą niezwykle otwartą na osoby niepełnosprawne, zawsze potrafiłeś im pomagać - powiedział do Franciszka Mandrysza.

Tomasz Szmainta i Daria Ściborska to uczestnicy WTZ, którzy odegrali istotną rolę w gali jubileuszowej placówki - wręczali podarunki osobistościom, które zabrały głos na scenie. Obok nich stoją kierownik WTZ Franciszek Mandrysz oraz dyrektor śląskiego oddziału PFRON Jan Wroński.

W uroczystości wziął również prezes śląskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Jan Wroński. Powiedział, że Warsztat Terapii Zajęciowej jest dla uczestników drugim domem, w którym osiągają maksymalną samodzielność życiową. I tego właśnie im życzył - samodzielności i samostanowienia o sobie.

Wśród wielu osób, które zabrały głos, była również Maria Wiecha, która przed 25 laty była zaangażowana w powstanie Warsztatu Terapii Zajęciowej. Przypomniała zasługi prezydenta Andrzeja Markowiaka, który w tamtym czasie wykazał się ogromnym zrozumieniem potrzeb osób sprawnych inaczej.

- Zetknięcie z osobami sprawnymi inaczej to szczęście - powiedziała Maria Wiecha i wyjaśniła, że dzięki temu człowiek nabiera pokory. Jednocześnie taki kontakt pozwala uświadomić, jak niewiele potrzeba, aby zapewnić osobom sprawnym inaczej szczęście. Właśnie takie szczęście daje im uczestnictwo w Warsztacie Terapii Zajęciowej.