Strażacy z OSP proszą władze Raciborza o pomoc. Mają braki w wyposażeniu, a stawką jest ludzkie życie
Udział strażaków-ochotników w niedawno rozstrzygniętym Budżecie Obywatelskim 2021 w Raciborzu polegał na staraniach o sprzęt, od którego zależy ludzkie zdrowie i życie. Przegrali mimo ogromnego poparcia. Czy rada miasta i prezydent wysłuchają ich apelu o realizację wniosków, o które walczyli w Budżecie?
Michał Kuliga pytał o źródła finansowania ochotniczych straży. Obecni na posiedzeniu druhowie wyjaśnili, że to samorząd bierze na swój garnuszek wydatki OSP. Są również dofinansowania z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Na przykład Brzezie pozyskuje zeń rocznie 7 tys. zł. - Za to się kupuje sprzęt do ratownictwa, tylko bojowy ekwipunek - podkreślił Brunon Botorek z OSP Brzezie. Ze składek udaje się jeszcze uzbierać do dwóch tysięcy złotych w ciągu roku.
Przy tej okazji wspomniano wsparcie, jakiego udzielił Fundusz Sprawiedliwości. W ten projekt zaangażował się Michał Woś. Sfinansowano tak wóz bojowy dla Sudołu i sprzęt ratowniczy.
Wóz ze starymi oponami
Strażacy mówili też, o koniecznych wymianach swego wyposażenia, w tym o oponach w wozach bojowych. Wspomnieli o przypadku z gminy Kuźnia Raciborska, gdzie straż nie miała pieniędzy na wymianę starych opon i ich wóz przez kilka lat nie mógł brać udziału w akcjach ratowniczych.
Radnego Jarosława Łęskiego ciekawiło, który sprzęt jest wykorzystywany w akcji, gdzie biorą udział ochotnicy i zawodowcy - ten z OSP, czy ten należący do PSP? Michał Szukalski wyjaśnił, że często to ochotnicy są pierwsi na miejscu zdarzenia, a PSP mierzy się z sytuacjami, gdzie jeden zastęp jedzie na akcję do Rud, a drugi do Chałupek i to ochotnicy prowadzą którąś z akcji od początku do końca.
Tu włączył się w dyskusję Mirosław Lenk wskazując, że OSP to ważny element w systemie pożarniczym, równie ważny jak PSP. - Bez ochotników nie opanowano by wielu sytuacji. Były komendant Jan Pawnik tłumaczył mi jakie OSP mają znaczenie. Muszą mieć to samo wyposażenie jak zawodowcy, bo w akcji wykonują te same zadania, narażają się też tak samo - mówił były prezydent. - PSP i OSP to jedno ciało, nie poradzilibyśmy sobie bez nich - skwitował Michał Szukalski.
"Wstyd byłoby wziąć te pieniądze"
W Raciborzu nie jest stosowany jak w niektórych gminach w regionie ekwiwalent dla strażaków za wyjazdy do akcji. Wyliczono go na 12,50 zł za godzinę akcji. Obecni na posiedzeniu strażacy mówili, że 1000 godzin by się uzbierało w jednostkach. - Wstyd byłoby nam wziąć te pieniądze - mówili strażacy z Brzezia.
Skomentował to radny Eugeniusz Wyglenda. - Chwała wam za to, że nie bierzecie pieniędzy, bo koszty byłyby wyższe - mówił. Paweł Rycka zastanawiał się, czy to nie jest jednak w pewien sposób wykorzystywanie straży.
Michał Kuliga powiedział, że Miasto Racibórz stać, aby swoje straże wspierać bardziej niż dotychczas.
Michał Szukalski zaznaczył, że stawką tych wydatków jest ludzkie życie, w tym życie ratowników.
- OSP to przedłużenie rąk PSP. Na równo są alarmowani i przeważnie są pierwsi na miejscu. Przeszkoleni są tak jak zawodowcy. Kiedyś jak w remizie buczało, to jechał każdy na akcję, a teraz jak nie ma uprawnień, to nie może. To nie jest taka prosta rzecz. Straż, choć kojarzy się z gaszeniem ognia, to jak policzyć ich wyjazdy, to 30 na 70 jest do innych zdarzeń niż pożar - mówił radny ze Studziennej, ojciec strażaka.
Wiceprezydent Dominik Konieczny stwierdził na koniec, że Miasto wspiera OSP tak dobrze jak potrafi. - Jak są jakieś potrzeby, to idziemy z tym do rady, by zaakceptowała wydatek. Teraz znów inwestujemy w remizy, gdzie założymy fotowoltaikę - powiedział włodarz miasta.
- OSP Markowice - 49 uprawnionych do wyjazdu
- OSP Sudół - 39
- OSP Brzezie - 35
- OSP Miedonia - 25
Do gościa!
~B_S (77.111. * .205) 3 godziny temu
Należy kategorycznie zlikwidować OSP, a środki zaoszczędzone przeznaczyć na zakup terenu pod park na Ogrodowej
Skoro wypisujesz takie rzeczy, przedstaw się, miej ta odwagę, przyjdz do strażaków powiedz im to i uargumentuj.
Dla twojej wiadomości, podjęliśmy czynności by zidentyfikować cie po twoim IP. Wiec spodziewaj się wkrótce wizyty.
Życzę Ci byś ty, ani nikt z twoje rodziny nigdy nie potrzebował pomocy strażaków.
Radni Szukalskiej i Lenka oddali 300.000 dla Powiatowej Straży, a naszym OSP nie zapewnili samochodu. Przypadkiem radny Szukalski pracuje w Powiatowej Straży.
Ograniczyć prędkość w mieście do 30 km na godz. Także samochodów straży pożarnej.
Należy kategorycznie zlikwidować OSP, a środki zaoszczędzone przeznaczyć na zakup terenu pod park na Ogrodowej!
Duda i Morawiecki wom do
Nalezy dolozyc OSP!!!