Samochód sam nie spowodował kolizji. Policjanci wyjaśniają, co stało się na Nowomiejskiej w Raciborzu
Skoda rapid po dachowaniu, tuż obok cysterny i zniszczonego znaku drogowego - taki widok zastali policjanci i strażacy rankiem 20 listopada w rejonie skrzyżowania ulic Nowomiejskiej i Środkowej w Raciborzu. Po kierowcy nie było śladu.
![Samochód sam nie spowodował kolizji. Policjanci wyjaśniają, co stało się na Nowomiejskiej w Raciborzu](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2021/11/22/184138_1637572296_23546700.webp)
Interwencja służb w rejonie skrzyżowania ulic Środkowej i Nowomiejskiej w Raciborzu (fot. Grupa Racibórz 112/info 2/Whatsapp).
- Trwa postępowanie w tej sprawie. Policjanci ustalają, kto kierował pojazdem - mówi nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Policjanci podejrzewają, kto spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia, ale muszą sprawdzić, czy ta hipoteza ma oparcie w dowodach.
- Zabezpieczono ślady, zebrano odciski palców. To rejon miasta, w którym jest monitoring. Prawdopodobnie któraś z kamer zarejestrowała sprawcę kolizji - dodaje M. Szymański.