Radni z Pszowa wnioskują o malowanie pasów. Teraz ich nie widać
Podczas posiedzenia komisji bezpieczeństwa, radni przygotowali wniosek o poprawę stanu przejść dla pieszych w okolicy rynku. Obecnie stan pasów jest opłakany, a w momencie pluchy oznakowanie w ogóle nie będzie widoczne.
Radni z Pszowa wnioskują o malowanie pasów. Teraz ich nie widać
Komisja przygotowała wniosek, który formalnie został złożony do burmistrza, a ten będzie wnioskować do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Temat pasów już we wrześniu poruszał radny Marek Fibic. - Mamy koniec listopada, a zależało mi na tym, aby stan przejść został poprawiony przed okresem, kiedy wcześnie robi się ciemno. O 16.00 i 17.00 jeszcze sporo osób wraca z pracy czy ze szkoły, a stan pasów grozi wypadkiem – mówi nam Marek Fibic, który na co dzień jako instruktor nauki jazdy szczególnie uczula swoich kursantów na kwestie bezpieczeństwa pieszych.
- Znaki pionowe nie zawsze są widoczne, a jasne pasy na drodze są łatwo zauważalne dla kierowców. Pieszy ma pierwszeństwo, a w tym roku doszło do zaostrzenia przepisów w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Spędzam w samochodzie 10-12 godzin dziennie i z doświadczenia wiem, że dobrze namalowane pasy wręcz wymuszają reakcję kierowcy, bo odbijają się od świateł samochodu – podkreśla Marek Fibic.
W szczególnym zainteresowaniu radnych są przejścia dla pieszych w ciągu DW 933 przy pszowskim rynku, bo tam odbywa się najbardziej nasilony ruch pieszych. Obecnie pasy są wytarte i słabo widoczne. Radni liczą na szybka reakcję ZDW w tej sprawie.
Drogi wojewódzkie to najgorzej zaniedbane drogi w naszym regionie. Pasy jezdni i przejścia dla pieszych,to porażka. Droga z Syrynia do Bukowa to aleja suchych drzew,tylko czekać na jakiś wypadek z tym związany.