Minuta ciszy w strażackich jednostkach, czarne wstążki i czarno-białe zdjęcia
Z pewnością wiele osób zauważyło, że profile strażackie w mediach społecznościowych zrobiły się żałobne (są czarne wstążki, czarno-białe zdjęcia), a w czwartek, 2 grudnia wieczorem zawyły strażackie syreny - także na terenie powiatu wodzisławskiego. Nie bez powodu.
Sytuacja ma związek z tragicznym wypadkiem, do którego doszło 2 grudnia wczesnym rankiem w miejscowości Czernikowo koło Torunia. Strażacy z OSP Czernikowo jechali alarmowo do pożaru sadzy w kominie. Na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z ul. Słowackiego ich wóz gaśniczy zderzył się czołowo z tirem.
Dwie osoby nie żyją
Śmierć na miejscu poniosły dwie osoby - Zdzisław Jan Kwiatkowski, 62-letni kierowca samochodu OSP Czernikowo, druh, który pracował w Urzędzie Gminy w Czernikowie jako konserwator i siedząca obok niego młoda koleżanka, Ewelina Marchlewska 29-letnia strażaczka OSP, ratowniczka medyczna i pielęgniarka. Siedzący z tyłu strażacy ochotnicy zostali i ranni.
O godz. 18.00, 2 grudnia zawyły strażackie syreny, także na terenie powiatu wodzisławskiego. Strażacy uczcili pamięć osób, które niosły pomoc, a same poniosły śmierć.