Kompletnie pijany zaproponował policjantom... łapówkę by "załatwić sprawę"
Po interwencji świadka kompletnie pijany kierowca, który miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie, został zatrzymany przez policję. Szybko pogorszył swoją sytuację - chciał nakłonić stróżów prawa do odstąpienia od czynności służbowych, proponując im... po 2 tysiące zł "na głowę".
Do zdarzenia doszło w środę, 1 grudnia około godziny 8.00 na ulicy Kotucza w Rybniku. Dyżurny z rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który jechał całą szerokością jezdni i stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych dzięki reakcji kobiety, która natychmiast zadziałała i zabrała kluczyki pijanemu kierowcy fiata.
Okazało się, że rybniczanin miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. 42-latek myśląc, że "dogada" się z mundurowymi i w ten sposób uniknie odpowiedzialności, zaoferował im łapówkę - 2 tysiące złotych dla każdego w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. W efekcie został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Mieszkaniec Rybnika usłyszał już zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem, zastosował wobec niego poręczenie majątkowe. Kierowca nie może również prowadzić wszelkich pojazdów mechanicznych. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.