Blue Velo w Raciborzu. Trasa rowerowa ma połączyć Chałupki ze Szczecinem
Rozmowy są zaawansowane, przygotowano kosztorys i wytyczono przebieg ścieżek dla rowerzystów. Temat poprowadzenia przez ziemię raciborską międzynarodowej trasy rowerowej nr 3 przybliża Nowinom Grzegorz Kawalec. W magistracie jest nazywany raciborskim oficerem rowerowym.
Od końca października toczą się rozmowy na forum Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego o inwestycji w nową, europejską trasę rowerową. Chodzi o słynną na Pomorzu (biegnie m.in. przez znaną raciborzanom Pleśną, w pobliskim lesie) drogę rowerową nr 3 - Blue Velo, która miałaby połączyć Chałupki ze Szczecinem. Gminy Subregionu mają się zaangażować w jej wytyczenie na swoim terenie. Chodzi o jednolite oznakowanie i trzymanie się standardów jakości tej klasy trasy dla rowerzystów. Jak mówi Grzegorz Kawalec z wydziału promocji w urzędzie miasta w Raciborzu, ścieżki mają wyglądać tak jak na wschodniej ścianie kraju, gdzie biegnie Green Velo. Są tam odcinki asfaltowe o drodze tylko dla rowerów szerokiej na 3 metry.
Czy trasę wytyczy Odra?
- W Rybniku, na forum gmin Subregionu spotykaliśmy się, żeby każdy z przedstawicieli urzędów zaproponował, którędy ma prowadzić ścieżka na danym terenie. Ideą przewodnią jest, żeby nie wpuszczać ludzi w środek sieci drogowej o dużym natężeniu ruchu samochodowego - powiedział nam G. Kawalec.
Innym warunkiem jest sytuowanie trasy jak najbliżej dworca kolejowego, żeby rowerzyści mogli przemieszczać się także pociągiem.
Kolejne odcinki Blue Velo nie powinny być dłuższe niż 14 km w otoczeniu, które czyni podróż monotonną.
Przez Powiat Raciborski rowerzyści jechaliby m.in. przez ziemię krzyżanowicką, wjeżdżaliby do Raciborzu i wyjeżdżali stąd w kierunku Opolszczyzny.
Trasę wytyczałaby rzeka Odra. - Z Chałupek do Krzyżanowic można jechać Meandrami Odry, a później wzdłuż Zbiornika i przez Tworków oraz pola Bieńkowic do raciborskiego Sudołu.
Ścieżka pod mostem
W samym Raciborzu rowerzyści wjeżdżaliby w Sudole na wały Zbiornika, skąd skręcaliby w Płonie. Tutaj Miasto planuje nowy przebieg ścieżki, choć istnieje przejazd rowerowy przez centrum dzielnicy. - Robimy taki drugi bajpas, wzdłuż koryta rzeki, w kierunku tzw. starej Płoni. Można jechać pod mostem na Piaskowej. Już składamy dokumenty w tej sprawie, żeby zaprojektować ten odcinek - wyjaśnił urzędnik z Batorego.
Z Płoni cykliści dotarliby Bulwarami na przystań kajakową i mogliby zajrzeć na Zamek Piastowski. Z parku Zamkowego dostaliby się na kładkę nad Odrą i skręcili w stronę szkoły sportowej. Kolejny etap ścieżki biegłby między ogródkami działkowymi a rzeką. - Jest tam taki przesmyk, który przerobimy na ścieżkę. Nawet dziś można nim przejechać, ale trzeba użyć przerzutek jadąc pod górkę - zaznacza doświadczony rowerzysta.
Odcinek raciborski kończyłby się w Miedoni, albo w rejonie remizy OSP, albo gdzieś w rejonie Odry i granicy Raciborza z gminą Rudnik. - Projektantom marzy się, by rowerzyści trzymali się rzeki, ale to wymaga rozmów z Wodami Polskimi, w czym my w Raciborzu przecieramy szlaki w temacie jeżdżenia po Zbiorniku - zauważył G. Kawalec.
Do Pszczyny przez fabrykę
W Subregionie mówi się także o trasie rowerowej nr 12 między Raciborzem a Pszczyną. Nie ma nic wspólnego z Regionalną Drogą Racibórz-Pszczyna (RDRP). Rozmowy dotyczą odcinka, który połączyłby stolicę powiatu z Kornicami. Zainteresowane nim są Eko-Okna, gotowe do partycypowania w kosztach budowy. Trasa miałaby być oświetlona.
- Usłyszeliśmy, że środków unijnych nie będzie na małe projekty, czyli np. żeby poprowadzić ścieżki przez Ostróg. Jednak możemy pozyskać pieniądze na infrastrukturę rowerową na etapy dużych tras, np. tą do Pszczyny i poprowadzić ją przez te dzielnice, gdzie ścieżek brakuje - oznajmił G. Kawalec.
Projektanci nowych dróg rowerowych chcieliby umieszczać je w rejonach atrakcyjnych turystycznie, czyli np. przez środek lasu. - Jednak samorządowcy nie są zwolennikami chowania tych ścieżek. Oni widzą w takiej trasie okazję do połączenia między wioskami w gminie - wyjawił nam urzędnik z Raciborza.
Wniosek o dofinansowanie obu przedsięwzięć ma być składany z poziomu Subregionu Zachodniego w 2022 roku. W przypadku przyznania pieniędzy, pierwszych prac należałoby się spodziewać rok później.
I to jest wysoki poziom współpracy. Pracownik urzędu nie omija szerokim łukiem zamek powiatowy. A powiat pisze pisma żeby nie wpisywać imprez powiatowych w kalendarz imprez w mieście i na banknocie 0 euro nie wpisuje nazwy miasta Racibórz o czym pisano i mowiono na sesji. Brawo. Można jak się chce mieć poziom.