Za nami Tybetański Wieczór Sztuki w Domu Kultury w Chwałowicach [ZDJĘCIA]
10 grudnia w Domu Kultury w Chwałowicach odbył się Tybetański Wieczór Sztuki. Tego dnia Elżbieta Dziuk, Krzysztof Renik oraz Bartosz Kozakiewicz nie tylko podzielili się z uczestnikami swoimi fotografiami związanymi z uchodźcami z Tybetu, ale również przybliżyli ich niezwykle trudną i przykrą historię.
Byli, widzieli, doświadczyli
Zarówno Elżbieta Dziuk, Krzysztof Renik, jak i Bartosz Kozakiewicz mieli okazję wybrać się do osad tybetańskich uchodźców w południowych Indiach, gdzie z bliska przyglądali się ich zwyczajom, świętom i codziennemu życiu. Podczas swojej wyprawy, przygotowali krótkometrażowe filmy, które zaprezentowali podczas spotkania.
Co ciekawe, Elżbieta Dziuk wspomniała, że jeżeli uchodźca tybetański nie był osobą publiczną, to nie mogła robić zdjęć jego twarzy, ponieważ mogłoby to sprowadzić na tę osobę lub rodzinę tej osoby poważne kłopoty ze strony chińskiego aparatu władzy.
Tybetański Wieczór Sztuki był ukoronowaniem kolejnej rocznicy odebrania Pokojowej Nagrody Nobla przez XIV Dalajlamę.
Jednak tego dnia nie skupiono się wyłącznie na nim, ale również na zwyczajnym, prozaicznym życiu uchodźców tybetańskich. Prowadzący szczególnie mocno nakreślili, jak ważne jest dla nich kultywowanie swojej kultury, która w pewnym sensie została im siłą odebrana, gdy uciekali do południowych Indii z nadzieją na lepsze życie.
Jest coś wspólnego odnośnie Polaków i Tybetańczyków – wskazuje Krzysztof Renik – Polska też, przez ponad 100 lat nie miała własnej państwowości. Dla Tybetańczyków przykład Polski jest przykładem tego, że kiedyś sztuka tybetańska, kultura, będą mogły rozwijać się w warunkach pełnej wolności – porównuje antropolog kultury.