Choinka w Kuźni Raciborskiej jednak rozświetlona. Burmistrz Macha o kradzieży żarówek: Co złego to nie my [ZDJĘCIA, RELACJA LIVE]
Karuzela, żywa szopka oraz kolędy w wykonaniu przedszkolaków i podopiecznych Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej. W niedzielne popołudnie, 19 grudnia, na Placu Zwycięstwa odbył się doroczny jarmark świąteczny.
To drugie większe spotkanie zorganizowane na Placu Zwycięstwa z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. 6 grudnia, we wspomnienie św. Mikołaja, również zorganizowano szereg atrakcji (czytaj więcej: Karuzela, świąteczna kolejka i Mikołaj. Takiego spotkania w Kuźni Raciborskiej jeszcze nie było [ZDJĘCIA, WIDEO]).
W niedzielę, 19 grudnia, odbył się tradycyjny jarmark świąteczny. Ze sceny życzenia składał m.in. burmistrz Paweł Macha. - Mamy nareszcie swoje miejsce, one jest coraz barwniejsze i coraz lepiej przygotowane - mówił o Placu Zwycięstwa, wyliczając, że wydarzenie odbywa się już po raz piąty. Zgromadzonym na jarmarku życzy zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia. - Przede wszystkim zdrowych, cieplutkich, tak żebyśmy w tych dziwnych czasach mogli liczyć na siebie - powiedział. Paweł Macha życzył również, aby Nowy Rok nie niósł obawy o miejsca pracy oraz los bliskich.
Tegoroczny jarmark wiązał się z przykrą sytuacją, bo ktoś, dzień wcześniej skradł około 30 lampek z przygotowanej do rozświetlenia choinki. Strażacy, bo to część, za którą odpowiadają, deklarowali, że dołożą wszelkich starań, aby choinka jednak rozbłysnęła. Zapowiedzi zrealizowano, bo nie zabrakło tego elementu podczas spotkania, wszak drzewko jest symbolem pamięci o tych, którzy odeszli. - To prawdopodobnie młodzi ludzie "zwędzili" parę tych żarówek, ale normalnie, generalnie w Kuźni Raciborskiej nikt nie kradnie - odniósł się Macha do nieprzyjemnych komentarzy, które pojawiły się m.in. w portalu Nowiny.pl, kiedy informowaliśmy o tej sytuacji (czytaj więcej: Wandale w Kuźni Raciborskiej. Wykręcili prawie 30 żarówek z oświetlenia choinki). Wyjawił, że będąc młody chłopcem, sam kradł tulipany, które nieopodal rosły. - Szedłem do dziewczyny i nie miałem nic, albo tu "zwędziłem", albo na cmentarzu, to ja nie pamiętam już. Co złego to nie my - dodał.
fot. MOKSiR w Kuźni Raciborskiej, wideo: OSP Kuźnia Raciborska
Ludzie
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Matko moja jeszcze się przyznaje ze kradł. Masakra
Komuś się święta mylą. Zaduszki już były. Teraz mamy Adwent i zbliża się Boże Narodzenie.