Prawdziwy Święty Mikołaj z Miry – postać dla wielu zapomniana, choć ważna dla Prezydenta Kuczery

Mikołajki, czyli rocznica śmierci Świętego Mikołaja

Mikołajki są najpopularniejszym świętem związanym z tą postacią. 6 grudnia to również rocznica śmierci Świętego Mikołaja z Miry. Podaje się, że Święty urodził się 15 marca 270 roku, a zmarł 6 grudnia 342 lub 345 roku.

Prawdziwego Świętego Mikołaja przedstawia się jako mężczyznę w średnim wieku w szatach Biskupa, więc nietrudno się domyślić, że spełniał rolę duchownego.

Istnieje wiele opowieści i legend związanych ze Świętym Mikołajem z Miry. Jedna z nich opowiada o żołnierzach skazanych na śmierć, którzy uratowali się, modląc się do Świętego Mikołaja, który w śnie ukazał się ich oskarżycielowi – Konstantynowi i Ablabiosowi, przekonując o niewinności skazanych.

Inna historia opowiada zaś o tym, że sąsiad młodego Mikołaja stracił cały swój majątek, więc postanowił sprzedać swoje córki do domu publicznego, by mieć z czego się utrzymać, ponieważ jego córki nie miały posagu, przez co nikt nie chciał ich poślubić. Święty Mikołaj dowiedziawszy się o tym, pod osłoną nocy wrzucał rodzinie przez okno monety, których wartość odpowiadała wartości posagów trzech córek.

Święty Mikołaj w popkulturze

Święty Mikołaj, jakiego znamy w dzisiejszych czasach, zdecydowanie różni się od tego prawdziwego. Nie jest już przedstawiany jako inteligentny i sprawiedliwy biskup, a jako wesoły, starszy pan w czerwonym kubraczku i długą brodą. Dzisiejszy Mikołaj jest ikoną popkultury, która na zawsze wyryła sobie miejsce na kartach historii. Prawdziwy Święty Mikołaj jest natomiast jedną z najważniejszych postaci dla katolików i prawosławnych. W opowiadaniach i legendach przedstawiony jest jako szczodry i dobroduszny, więc można powiedzieć, że w pewnym sensie ma coś wspólnego z popularnym Mikołajem.

W Rybniku pamięta się o Świętym Mikołaju z Miry

6 grudnia, czyli w dzień Świętego Mikołaja, prezydent Rybnika, Piotr Kuczera, pochwalił się na swoich mediach społecznościowych zdjęciem w stroju Świętego Mikołaja. Co ciekawe, nie przebrał się za tego komercyjnego, a za biskupa z Miry. Opowiedział nam, dlaczego zdecydował się właśnie na ten wizerunek Świętego.

Od ponad 20 lat, co roku, o tej samej porze, w tym samym miejscu, mam wyjątkowo przyjemną misję do wypełnienia. Strój również jest niezmienny od dwudziestu lat. Trzeba przyznać, że pewne jego elementy są już dość mocno wyeksploatowane, dlatego chyba czas pomyśleć o jego odświeżeniu –opowiada prezydent – W Świętego Mikołaja wcielam się w parafii Trójcy Przenajświętszej w Popielowie, stąd też naturalnym jest, że w kościele dzieci odwiedza postać związana z katolickim kręgiem kulturowym, a nie Mikołaj komercyjny. To właśnie z kultem Mikołaja z Miry związany jest obyczaj wręczania prezentów dzieciom w dniu 6 grudnia i to ten święty stanowi inspirację dla baśniowej postaci Mikołaja wykorzystywanej w kulturze popularnej w czasie świąt Bożego Narodzenia. Jestem zwolennikiem tradycji, stąd też zdecydowanie bliżej mi do postaci biskupa z pastorałem, niż wizerunku starszego mężczyzny z białą brodą ubranego w czerwony strój. Jak we wszystkim, warto jednak zachować równowagę. Kultura popularna jest nieodłącznym elementem naszego życia. Nie widzę nic złego w tym, by czerpać radość ze spotkania z komercyjnym Mikołajem, z tym zastrzeżeniem, że „prawdziwy” jest tylko ten nawiązujący do historycznej postaci świętego – wyjaśnia Piotr Kuczera

Trzeba przyznać, że wybór Piotra Kuczery jest nietypowy, aczkolwiek bardzo trafny. Dla wielu osób poprawny historycznie i kulturowo strój Świętego Mikołaja może być miłą odskocznia od świątecznej codzienność, podczas której z każdej strony dostajemy komercyjnego Mikołaja.