Rok na służbie - co działo się w powiecie wodzisławskim w roku 2021?
Miniony rok obfitował w wiele wydarzeń, w których działania musiały podejmować służby. Niestety kilka z nich miało tragiczny w skutkach finał. Nie brakowało spektakularnych pożarów oraz tragicznych w skutkach wypadków. Było też kilka ciekawych interwencji policji. Zapraszamy do przeglądu tych spraw o charakterze kryminalnym z ubiegłego roku, które odbiły się najszerszym echem.
Cmentarz w Lubomi zdewastowany. Krzyże wyrzucone na ulicę
Do aktu dewastacji doszło na cmentarzu parafialnym w Lubomi 9 stycznia około godz. 4.00. Sprawca zniszczył lampki i świąteczne stroiki na kilkunastu grobach. Miał również skakać po nagrobkach. Część lampek i wyposażenia nagrobków, w tym krzyże, wyrzucił na ul. Tartakową. Policji udało się ustalić i zatrzymać sprawcę.
Ciało mężczyzny w Leśnicy
W sobotę 27 lutego, tuż przed godz. 16.00 wodzisławska policja otrzymała zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w korycie rzeki Leśnicy, nieopodal spółki Domaro przy ul. Mendego w Wodzisławiu Śl. Przybyli na miejsce policjanci podjęli czynności, w wyniku których ustalili, że zmarły to 52-letni bezdomny. Wstępnie wykluczono, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie.
Ogromne straty po pożarze domu jednorodzinnego w Marklowicach
W piątek, 19 marca w godzinach porannych strażacy zostali wezwani do pożaru domu jednorodzinnego w Marklowicach przy ul. Wyzwolenia. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko ze względu na łatwopalny materiał, jakim był pokryty dach (tzw. onduline). Dom zamieszkiwany był przez jedną osobę - mężczyznę powyżej 70 roku życia. Na szczęście nic mu się nie stało. Straty oszacowano na ponad 200 000 zł. Spalony budynek do dnia dzisiejszego stoi niezamieszkany.
Ogień zaskoczył ich we śnie. 2 ofiary śmiertelne pożaru przy Młodzieżowej w Zawadzie
26 kwietnia w Zawadzie na ul. Młodzieżowej doszło do pożaru domu jednorodzinnego. Ogień pojawił się prawdopodobnie w wyniku awarii urządzenia grzewczego. W wyniku pożaru śmierć poniosły dwie osoby (64-latek oraz jego kompan) oraz 7 szczeniąt. Strażakom udało się uratować jednego pieska.
Biznesmen pod wybiegiem dla koni miał zakopywać niebezpieczne odpady
Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu Śl. skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 63-letni mieszkańcowi powiatu wodzisławskiego. Ten miał składować na działkach w Rogowie i Wodzisławiu niebezpieczne odpady. Podczas wykonywania swoich czynności policjanci Wydziału ds. Przestępczości Gospodarczej Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim odnaleźli podkłady, podrozjazdnice kolejowe oraz beczki zawierające organiczne odpady z substancjami niebezpiecznymi, które ze względu na swoje właściwości fizykochemiczne mogły powodować niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.