Dlaczego mural przy Szewskiej zaskoczył jego twórcę? [3 PYTANIA do Ryszarda Paurowskiego]
Twórca nowego, drugiego już raciborskiego murala zamówionego przez urząd miasta jest gotów malować kolejne. - Nie trzeba mnie namawiać, bo nie wiedzę powodów by nie współpracować nadal z Miastem Racibórz. Zapewnia mi swobodną pracę, bez ograniczeń - mówił Nowinom Ryszard Paurowski, wywodzący się z Raciborza artysta.
Paurowski jest absolwentem PWSZ Racibórz na kierunku grafika użytkowa oraz grafika warsztatowa w Katowickiej ASP. Jest twórcą znanym w Polsce i Europie. Współpracuje z licznymi ośrodkami kultury oraz artystami. Autor muralu na raciborskiej przystani kajakowej, na jednym z wiaduktów w mieście oraz na płocie schroniska dla bezdomnych zwierząt. Współautor muralu przy ul. Chopina. Autor wystaw (niedługo planuje nową w Raciborzu), uczestnik festiwali muralowych w Europie. Nad muralem Synagoga pracował niespełna miesiąc - od 13 grudnia.
Kiedy pan wiedział, że tak właśnie ma wyglądać nowy mural z synagogą?
Wpierw rozmawialiśmy o tym z Adamem Szramowskim w Boże Ciało w 2021 roku. Po jakimś czasie spotkaliśmy się kolejny raz i wymyślaliśmy ten koncept przez jakieś 2-3 godziny, rozmawiając o wszystkim i krążąc czasowo wokół tematu. Za pomocą wyobraźni ułożyliśmy i zwizualizowaliśmy go. Wyrysowaliśmy to. Proces powstawania muralu był złożony, warto go upubliczniać i zobaczyć jak tworzył się ten projekt.
Przy pracach nad muralem z historyczną panoramą dawnego Raciborza dał się panu we znaki mróz i śnieg. Przy pracach na Szewskiej było chyba lepiej pod względem pogodowym?
Cieszę, się, że pogoda mi dopisała w nowym roku i mogłem to skończyć w terminie. Fajnie jest, jak realizacja potrafi pozytywnie zaskoczyć jako całość i przyznaję, że sam byłem zaskoczony efektem końcowym. Moim zdaniem przewyższył on oczekiwania w sposób pozytywny. A czy ja jestem w pełni zadowolony? Zawsze można lepiej, ale tę poprzeczkę zawiesiłem wysoko.
Jakie były różnice w pracach nad tymi dziełami, pomijając warunki pogodowe?
Tam miałem pomoc przyjaciół, a tu pracowałem zupełnie sam. Mogę stwierdzić, że pierwszy mural nas zahartował i tu już był "piece of cake". Zazwyczaj maluje się wyższe murale po 12-13 pięter. Tutaj mamy 4 piętra. Za młodu na takie wysokości wchodziło się na drzewa. Murale miejskie maluje nie pierwszy raz. Powstały takie z moim udziałem w Pradze i Frydku-Mistku, ogólnie w Czechach dużo pracuję. Są także w Głogowie i Kędzierzynie - Koźlu. Tam byłem przy projektowaniu i realizacji, ale to nie jest moja autorska praca.
W trakcie konferencji pod muralem (11 stycznia) pytaliśmy włodarzy, czy zamierzają znów pójść z muralami w miasto? Dawid Wacławczyk zauważył, że każdy mural to wysiłek finansowy i będą kolejne, o ile radni nie będą ucinali wydatków na działania kulturalne i promocyjne. - Nie chodzi o to, by 10 murali na jednej ulicy umieścić, ale na starówce chciałbym jeszcze co najmniej 2 takie zlokalizować. Mam już pomysł i poszukamy środków na te cele - powiedział zastępca prezydenta. W grę wchodzi malowidło na budynku przy ul. Zborowej.
Jakie emocje towarzyszyły przy oglądaniu muralu prezydentowi Raciborza? - Pokazuje dobrze historię tego miejsca, coś utraconego w mrocznych czasach, ale pojawia się promień nadziei i pamięć w postaci tego wizerunku. Teraz każdy spacer pozwoli to odtwarzać - uznał Dariusz Polowy.
Dawid Wacławczyk zwrócił jeszcze uwagę na winorośl umieszczoną na muralu. - To element wspólny dla religii chrześcijańskiej i żydowskiej, symbol życia, odnowy. Wspólny duch pojednania i znak, że życie rodzi się od nowa - podsumował wiceprezydent.
Jak czytać mural? (instruktarz autora)
Ściana jako metafora współczesnego świata, pęka, odsłania pamięć o tym co przeminęło. Element 3D ma wprowadzić widza w nokturnowe wnętrze synagogi. Widz dostrzega elementy symboliczno-zdobnicze. Gra świateł ma na celu nadać mistycznego klimatu, kontemplacji o tym co przemija, a warte jest pielęgnowania. Główny promień światła padający z okna na posadzkę wskazuje i rozświetla winorośl, która symbolizuje w obu kulturach pracę w życiu, odnowę duchową. Winorośl to również wieńczący element całego malunku. Winorośl spaja obie kultury, religie, wydaje owoc który dla artysty jest niejako rozejmem, pogodzeniem przeszłości z teraźniejszością. Krzew, z którego każdy może czerpać dobro. (źródło: Urząd Miasta Racibórz/Lucyna Siwek)
Ludzie
Radny, były prezydent Raciborza
Radny, były wiceprezydent Raciborza