Ofka będzie wyniesiona na ołtarze. 16 stycznia 2022 roku rozpoczął się proces beatyfikacji raciborskiej księżniczki
Uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej, której przewodniczył Biskup Opolski Andrzej Czaja. Homilię wygłosił Biskup Gliwicki Jan Kopiec. Po mszy odbyła się pierwsza publiczna sesja specjalnego trybunału, otwierająca proces beatyfikacji.
Żywot Eufemii Raciborskiej
Eufemia, zdrobniale Ofka, urodziła się ok. 1299 r. Jej ojcem był Przemysł, książę raciborski, a matką była Anna, księżniczka czerska z Mazowsza. 9 kwietnia 1306 r. ojciec postanowił umieścić ją w klasztorze Dominikanek w Raciborzu na naukę i wychowanie. 9 kwietnia 1313 r. Ofka wstąpiła do tegoż klasztoru i przyjęła habit zakonny. Wówczas wniosła spory posag przygotowany jej przez ojca i brata Leszka. Zapewne już w 1314 r. złożyła profesję zakonną.
Życie Eufemii w zakonie normowały Reguła św. Augustyna i Konstytucje sióstr Zakonu Kaznodziejskiego. Zgodnie z nimi zakonnica, przebywając w klauzurze i żyjąc w ubóstwie, czystości oraz posłuszeństwie, oddawała się głównie modlitwie i pokucie, aby w ten sposób wspomagać działalność apostolską dominikanów.
Ofka spędziła w raciborskim klasztorze prawie 46 lat, wciąż troszcząc się o jego dobre funkcjonowanie i rozwój. W tym celu kupowała czynsze i wioski, a nawet miasteczko Baborów. Odegrała niemałą rolę w procesie powstawania kościoła klasztornego. Cieszyła się wielkim uznaniem wśród prowincjałów Stanisława z Krakowa i Piotra z Chomiąży, członków kapituły prowincjalnej polskich dominikanów oraz innych osób z rodziny książęcej, rycerstwa i szlachty. Należała do maryjnego Bractwa Literackiego w Raciborzu, którego statuty pochodzą z 1343 r. W latach 1341-1346 i 1349-1359 pełniła funkcję przeoryszy klasztoru Dominikanek w Raciborzu.
W 1346 r. na własną prośbę została złożona z urzędu przełożonej. Wcześniej oddała klasztor i wszystkie jego posiadłości pod opiekę papieża Klemensa VI (1342-1352), który 2 lipca 1345 r. w Awinionie wydał bullę protekcyjną dla raciborskich dominikanek. Powodem tego były zapewne zagrożenia płynące z wojny polsko-czeskiej o Śląsk (1345-1348) i troska o zabezpieczenie dóbr klasztoru.
W latach 1346-1349 toczyła się sprawa kradzieży pieniędzy Eufemii, której dokonał pewien dominikanin. Dochodziła ona sprawiedliwości, odwołując się do kapituł prowincjalnych Zakonu Kaznodziejskiego, zebranych w Toruniu, Krakowie i Legnicy, a nawet do generała zakonu.
8 grudnia 1358 r., w obecności m.in. Mikołaja II Przemyślidy, księcia opawsko-raciborskiego, jego syna Jana, prowincjała polskich dominikanów Piotra z Chomiąży i spowiednika raciborskich dominikanek Jana, Eufemia oznajmiła swoją ostatnią wolę. Poszczególne włości i czynsze zapisała swoim krewnym księżniczkom, będącym mniszkami w Raciborzu i postanowiła, że po ich śmierci wszystko przejdzie na własność konwentu raciborskich sióstr. Stąd też nazywana jest fundatorką klasztoru Dominikanek w Raciborzu, w którym zmarła w opinii świętości 17 stycznia 1359 r.
(źródło żywota Eufemii Raciborskiej: Diecezja Opolska)
Modlitwa o beatyfikację świątobliwej Eufemii
Miłosierny Boże, Ojcze ubogich, Ty wybrałeś świątobliwą Eufemię, księżniczkę z rodu Piastów, do stanu zakonnego i pozwoliłeś jej przez cnotliwe życie w raciborskim klasztorze dominikanek odejść z tego świata w opinii świętości, proszę Cię, spraw, aby została włączona w poczet błogosławionych. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Modlitwa o uproszenie łaski za wstawiennictwem świątobliwej Eufemii raciborskiej
Świątobliwa Eufemio, z dawien dawna przez wielu umiłowana i otoczona czcią! Ty, wpatrując się w krzyż, rozważałaś Mękę Pańską, wielką miłością płonęłaś do Jezusa obecnego w Eucharystii, umartwiałaś swoje ciało licznymi pokutami, a wstępując do klasztoru Dominikanek w Raciborzu, całkowicie oddałaś Chrystusowi swoje życie. Byłaś wzywana, gdy zagrażało niebezpieczeństwo, w czasie choroby i w wielorakich potrzebach. Zasłynęłaś niezwykłymi znakami. Proszę Cię i ja, abyś u miłosiernego Boga wyprosiła mi łaskę…
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Wojciech Żołneczko
Ludzie
Biskup diecezjalny opolski.
Czepiasz się słówek, albo ortografii, ale niczym to nie zmieni twojej Ślepoty umysłowej.
Do poniżej: Już jest fatalnie. Kiedyś człowiek jako tako piśmienny nie napisałby „bendzie” tylko będzie.
Brak edukacji ludzi prostych w Polsce prowadzi do ślepoty umysłowej, a bendzie jeszcze gorzej z ta edukacja.