PK odbiera śmieci na tablecie. Już 800 ton w 2 tygodnie
Minęły 2 tygodnie wywożenia śmieci z Raciborza przez Przedsiębiorstwo Komunalne, tym samym dokonał się pełny cykl obsługi wszystkich adresów, gdzie wystawiane są kubły. - Czy stanęliśmy na wysokości zadania? - spytał na konferencji prasowej Dariusz Polowy, kierując pytanie do siedzącego obok prezesa spółki Bogdana Gawliczka.
Materiał wideo:
- Bardzo dobrze nam się udaje odbiór, nawet gdy rzeczywistość wskazuje czasem co innego. Nie zawsze potrafimy się zmieścić w dojeździe do śmietników, żeby je od razu odebrać. Pojawiają się także inne pojemniki, niż się spodziewaliśmy. Ogólnie nie ma kłopotów z realizacją umowy z Miastem - oznajmił B. Gawliczek.
Prezes dodał, że PK robi korekty na bieżąco.
W 2 tygodnie spółka z Płoni odebrała od raciborzan 800 ton odpadów (dane tylko z miasta, bez PSZOK-a). - Mieścimy się w wyliczeniach, wszystko jest na dobrej drodze - zapewnił Galiwczek pytany przez Polowego o kalkulację kosztów.
- To cieszy. Daje to szansę na prawidłową realizację umowy. Chcemy, żeby cena usługi była jak najniższa dla podatników i chcemy utrzymać stawkę opłaty śmieciowej - zaznaczył prezydent Raciborza.
Bogdan Gawliczek mówił mediom, że z każdym dniem następuje doskonalenie realizacji harmonogramu. - Jeśli nie można odebrać śmieci danego dnia, to robimy to następnego - powiedział.
Prezydent Polowy pokazał w prezentacji, jak odbywa się nadzór nad odbiorem śmieci. Następuje podwójne i potrójne sprawdzanie każdej zrealizowanej czynności. Każdy pojazd ma kamery - z przodu, z tyłu i z boku. Tak odbywa się kontrola czy usługa jest wykonana. Załoga śmieciarki jest wyposażona w tablet do obsługi systemu. W bazie sprawdzają, gdzie aktualnie jest śmieciarka. Dostępny jest podgląd on-line co się dzieje wokół pojazdu. - Można reagować bezpośrednio, a jak są sytuacje sporne to mamy nagranie. Są przechowywane przez 3 miesiące. Dla PK to dodatkowo materiał poglądowy. - Widzimy, gdzie są problemy i nie trzeba wykonywać wizji lokalnych.
- Ocena działania spółki jest bardzo dobra i może być tylko lepiej. Dzieje się to, co zapowiadaliśmy - podkreślił D. Polowy.
W trakcie konferencji poinformowano także o „Akcji Choinka” - w PSZOK-u odbierane są żywe choinki po świętach.
więcej w tym wszystkim konferencji prasowych niż realnej roboty. ta ustawka i tak bokiem kiedyś wyjdzie..
Bo jak mawia pan prezes Kaczyński, to był tzw. imposybilizm. Trzymam kciuki za Gawliczka i Polowego i za każdego kto pokaze że coś się w tym mieście wreszcie DA zrobić.
Kasa w mieście! Nie wiem, dlaczego kiedyś sprzedano śmieciami i odebrano śmieci miejskiej spółce.
A tymi nagraniami to bomba! Myśle że zakończy to wiele sporów.