Poryw ludzkiego serca przy porywach wiatru. Sztab w Kuźni Raciborskiej zebrał ponad 21 tys. zł
W niedzielny poranek, 30 stycznia na ulice Kuźni Raciborskiej, Turza, Rud, Nędzy i Zawady Książęcej wyszło 15 wolontariuszy, którzy w ramach 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zbierali pieniądze na zakup specjalistycznego sprzętu okulistycznego dla dziecięcych oddziałów. Zbiórki nie ułatwiała wietrzna aura, ale mimo to darczyńcy wykazali się dużą ofiarnością.
![Poryw ludzkiego serca przy porywach wiatru. Sztab w Kuźni Raciborskiej zebrał ponad 21 tys. zł](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2022/01/31/186634_1643613950_39576300.webp)
Finałowi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Kuźni Raciborskiej miały towarzyszyć występy artystyczne, pokaz strażackiego sprzętu, morsowanie oraz tradycyjna licytacja, którą planowano zorganizować na Placu Zwycięstwa. Jednak z powodu niestabilnej sytuacji epidemicznej zrezygnowano z rozbudowanego programu ograniczając się tylko do przeprowadzenia licytacji przedmiotów wystawionych w holu Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2022/01/31/3e1a525dad286bd13c836432559458e5.jpg.webp)
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2022/01/31/2c78da05c495b038eb7dd75971be9511.jpg.webp)
Wśród wolontariuszy znaleźli się zarówno debiutanci, jak i osoby, które "grają" z kuźniańskim sztabem kilka lat. Jedną z nich jest Michalina Kostka, która w zbiórkę włączyła się już piąty raz, a swoją aktywnością - jak zaznacza - chce spłacić swój dług. Skąd takie określenie? Michalina przyszła na świat w 2003 r. w 30. tygodniu ciąży. Ważyła wówczas tylko 850 g. Była więc wcześniakiem. Swoje pierwsze 6 tygodni życia spędziła w inkubatorze, który wraz z pozostałym sprzętem ratującym jej życie opatrzony był czerwonym serduszkiem WOŚP i znajdował się w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach. Nim "przekroczyła" próg swojego domu, musiało upłynąć 101 dni...
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2022/01/31/c5111916e00ad48a410ace733978d597.jpg.webp)
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2022/01/31/ee2f5a008329dcb77c1fd0ea9eabfb0b.jpg.webp)
W akcję zbierania pieniędzy włączył się również Uniwersytet Trzeciego Wieku w Kuźni Raciborskiej, którego studentki w holu MOKSiR wystawiły się z rozmaitymi przedmiotami, które można było nabyć za dowolny datek. - Są tutaj kolczyki wykonane przez jedną z naszych studentek, czy ozdobne serwetki wykonane z filcu, a także lizaki dla dzieci przekazane przez kuźniańską cukiernię - zaznacza Teresa Kowalewska, która o samej idei zbiórki mówi tak: - Cokolwiek by kto powiedział, jest to wspaniała i potrzebna akcja. Od tylu lat wszyscy pomagamy i widzimy te efekty. Każdy, kto znajdzie się w szpitalu, widzi naklejone serduszko, co znaczy, że sprzęt został zakupiony przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, a my się bardzo dobrze z tym czujemy, bo możemy dołożyć swoją cegiełkę - dodaje koordynatorka UTW.
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2022/01/31/e12cf11b0631ceeb4f8369706b483236.jpg.webp)
![](https://cdn2.nowiny.pl/im/v1/attachment-image-900-widen-wm/2022/01/31/379cbb94f188eb729c8f88b6b5619504.jpg.webp)
Nieodzownym punktem corocznego finału jest aukcja. Wśród przedmiotów, które można było zakupić w drodze licytacji był ważący około 5 kg tort przekazany przez druhów z kuźniańskiej jednostki OSP, sterowane zdalnie modele śmigłowców podarowane przez założyciela szkółki modelarskiej Jana Rybaka, a także obrazy, maskotki, książki oraz gadżety WOŚP (koszulki, płyty DVD). Łączna kwota uzyskana z licytacji wyniosła 1.959,82 zł. Dodając do tego sumę pieniędzy zebraną przez wolontariuszy (13.861,18 zł) oraz tę, wyjętą z puszek stacjonarnych ulokowanych w placówkach oświaty i sklepach (7.882,24 zł) dzięki sztabowi w Kuźni Raciborskiej konto Fundacji powiększy się o 21.743,42 zł. Kwota ta z pewnością jeszcze wzrośnie, gdyż sporo rzeczy można wciąż nabyć poprzez serwis Allegro.
Bartosz Kozina
Fajna inicjatywa, szkoda, że nie w takim systemie jak zawsze tj. licytacja na sali moksiru w pełnej obsadzie na siedzeniach :) oby za rok już odbyło się to normalnie, bo warto pomagać! :)