Jechał po dopalaczach. Policjanci zatrzymali go na Rybnickiej w Raciborzu
Kierowca opla był zdenerwowany. Policjanci nabrali podejrzeń, że może posiadać w samochodzie coś nielegalnego.
- Kierowca był pod wpływem środków odurzających, co policjanci potwierdzili testem. Po sprawdzeniu go w policyjnych systemach okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania. Ponadto mundurowi sprawdzili wnętrze pojazdu oraz ubrania kierowcy i w tym przypadku podejrzenia okazały się trafne, gdyż stróże prawa znaleźli w pojeździe substancje zabronione z grupy "dopalaczy". Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad pół grama substancji zabronionych - informuje nadkom. Mirosław Szymański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Do zatrzymania kierowcy doszło na ul. Rybnickiej w Raciborzu 1 lutego około 15.00. 40-latek trafił do aresztu. Grozi mu kara trzech lat więzienia.
Zobacz również:
- Weszli do mieszkania po poszukiwanego. Znaleźli kobietę z dopalaczami i marihuaną
- 30-latek z powiatu raciborskiego odpowie za posiadanie znacznej ilości dopalaczy
- To miała być zwykła kontrola drogowa. Efekt? Dopalacze, tabletki MDMA i dwie zatrzymane osoby
- Biały proszek i dziwne tabletki w portfelu. 28-latek z powiatu raciborskiego wpadł w poważne kłopoty
Brawo policja sprzątacie w końcu robicie porządek z narkomanią i reszta szumowin
jako dobro alfka mu zabrali