Wójtowie i burmistrzowie z powiatu raciborskiego rozmawiali z ministrem Czarnkiem o finansowaniu języka niemieckiego. Jakie wnioski ze spotkania?
9 lutego do ministerstwa edukacji i nauki pojechali samorządowcy z powiatu raciborskiego, aby rozmawiać z ministrem Przemysławem Czarnkiem o zmianach w finansowaniu języka niemieckiego jako języka mniejszości. - Jesteśmy optymistami - komentuje przebieg rozmów burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla.
O co chodzi?
Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek wydał zarządzenie zmniejszające od nowego roku szkolnego z trzech do jednej tygodniowo liczbę godzin nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości. W ślad za tą decyzją do samorządów ma popłynąć mniej pieniędzy – także do gmin powiatu raciborskiego.
To kolejny krok, na który zdecydował się rząd. Szeroko ten temat rozpisywaliśmy się w kilku artykułach na łamach portalu Nowiny.pl oraz tygodnika „Nowiny Raciborskie”. Przypomnijmy, formalnie decyzja zapadła 17 grudnia 2021 roku, kiedy w sejmie zadecydowano o zmniejszeniu wydatków o 39,8 mln zł w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego. Pozyskane środki przeznaczono na rzecz zwiększenia rezerwy celowej, w nowo utworzonej pozycji „Środki na nauczanie języka polskiego w Niemczech”.
Samorządowcy przestrzegali, że zmniejszenie środków na ten cel, będzie grozić m.in. zwolnieniami nauczycieli, a nawet zamykaniem szkół. - Przyjęta w budżecie państwa na 2022 r. poprawka Klubu PiS, wsparta przez Ministerstwo Edukacji i Nauki oraz pozytywnie zaopiniowana przez Komisję Finansów Publicznych Sejmu RP, bez wątpienia negatywnie wpłynie na realizację zadań mających na celu podtrzymywanie tożsamości narodowej, etnicznej i językowej obywateli polskich, należących do mniejszości oraz poskutkuje radykalnym ograniczeniem możliwości realizowania praw przyznanych tym grupom w odpowiednich przepisach prawa - pisał przewodniczący Zarządu Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego, a zarazem prezydent Rybnika Piotr Kuczera. W tym stanowisku stwierdził również, że „zmiana ta doprowadzi do ograniczenia a w konsekwencji do likwidacji edukacji mniejszościowej oraz może doprowadzić do likwidacji części placówek oświatowych, między innymi w Powiecie Raciborskim”.
Swoich obaw nie kryli również włodarze gmin naszego powiatu. Wójt Rudnika Piotr Rybka mówił Nowinom, że to rozwiązanie może spowodować cięcia w oświacie, a młodzież pozbawiona zostanie szans na zdobywanie kompetencji językowych. - Jesteśmy temu przeciwni. Język niemiecki rozwija nasze dzieci i młodzież. To im pomaga w przyszłości, np. w pracy za granicą. Jesteśmy specyficznym terenem. Robimy wszystko, aby te środki wróciły - komentował z kolei wójt Kornowaca Grzegorz Niestrój.
Poseł i wiceminister sprawiedliwości Michał Woś wypowiadał się z kolei dla Nowin, że subwencja na ten cel została urealniona. - Do tej pory z polskiego budżetu było 0 zł na lekcje polskiego w Niemczech i 236 mln zł na lekcje niemieckiego jako ojczystego w Polsce. Teraz będzie odpowiednio 40 mln zł i 197 mln zł. Zagłosowałem, tak jak inni posłowie z naszego regionu A. Gawęda, B. Piecha, G. Matusiak i T. Glenc, za zwiększeniem o 40 mln zł środków na nauczanie języka polskiego w Niemczech, bo kiedy my przeznaczamy na mniejszość niemiecką grube miliony złotych, Republika Federalna Niemiec nie daje na język polski dla licznej polonii ani jednego euro - stwierdził.
Z wizytą u ministra Czarnka
Minister Woś mówił nam również, że ze swoimi obawami zgłosili się do niego wójtowie i burmistrzowie z naszego regionu. Zapowiedział, że w tej sprawie odbędzie się spotkanie z ministrem Czarnkiem – choć początkowo było planowane na 2 lutego, odbyło się tydzień później.
Jakie płyną wnioski ze spotkania? Burmistrz Krzanowic, którego poprosiliśmy o komentarz, odpowiada - Jesteśmy optymistami. - Minister przedstawił możliwe scenariusze działania, mówił, że sprawa nie jest definitywnie przesądzona, że są jeszcze prowadzone rozmowy ze stroną niemiecką. Mamy nadzieję, że te godziny zostaną w takim wymiarze, jakim były przed ostatnimi zmianami - mówi Andrzej Strzedulla, zauważając, że gminom chodzi także o utrzymanie dotychczasowej subwencji, którą otrzymywały. Włodarz Krzanowic dodaje, że ma nadzieję, że to spotkanie przyniesie pozytywne dla samorządów wiadomości.
W informacji opublikowanej przez kornowacki urząd podkreślono natomiast, że na spotkaniu poruszono również kwestię zmian organizacyjnych w sieci szkół, a konkretnie bardziej otwartego podejścia władz oświatowych do tworzenia zespołów dających dyrektorom większą elastyczność w zapewnieniu nauczycielom pensum godzin zgodnie z kwalifikacjami.
Czytaj także:
- Samorządowcy ostrzegają: Obcięcie pieniędzy na język niemiecki grozi nawet zamykaniem szkół. Wiceminister Woś mówi z kolei, że subwencja została urealniona
- Lenartowicz o cięciach w nauce niemieckiego: to kuriozum niezgodne z konstytucją
- Mniej pieniędzy na naukę języka niemieckiego? Samorządowcy obawiają się, że dojdzie do zwolnień nauczycieli
- Lenartowicz: obniżka nakładów na nauczanie języka mniejszości ma wymiar emocjonalny
Ludzie
Burmistrz Krzanowic.
Były wójt gminy Pietrowice Wielkie.
Wójt gminy Kornowac.
Wójt Gminy Krzyżanowice
Poseł na Sejm RP
Prezydent Rybnika
Wójt gminy Rudnik.
Dyrektor Centrum Zrównoważonej Gospodarki Miejskiej w Rybniku, Radna Miejska Kuźni Raciborskiej
Wicewójt gminy Rudnik
W Niemczech nie ma mniejszości polskiej, to emigranci którzy Polskę mają w d...pie. Wybrali lepsze życie niż w zapyziałym kraju .... Pisowska mentalność!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~majorZ aleś zabłysnął inteligencją... Wiesz po co to wszystko? Żeby kolejne pokolenia nie wyjeżdżały z kraju za robotą... Bez znajomości języka trudniej załapać się na robotę, a ktoś w kraju musi pracować na ten "lepszy sort".
mówimy dość opłacania z naszych pieniędzy nauki języka dla potomków nazizmu, nienawiści ,holokaustu, i ludobójstwa