Zerwany dach w Rudach i latające blachy. Tak było w powiecie raciborskim
Silny wiatr nie spowodował w powiecie raciborskim tak wielkich szkód jak w innych regionach Polski, ale nie obyło się bez strat. Z 10 interwencji odnotowanych przez strażaków 18 lutego, 9 dotyczyło usuwania skutków wichury.
Uszkodzenia
Strażacy zabezpieczyli naderwane fragmenty pokryć dachowych w Raciborzu przy ulicach Bojanowskiej (budynek zespołu szkolno-przedszkolnego) i Żorskiej, a także przy ul. Rybnickiej w Rudach.
Zerwany dach
W Rudach doszło też do zerwania dachu z budynku gospodarczego przy ul. Rogera. - Dach przeleciał na chodnik i jezdnię, ale na szczęście nikt tamtędy nie przechodził i nie przejeżdżał - relacjonuje bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 10 tys. zł.
Konary
Ponadto strażacy zabezpieczyli uszkodzony znak drogowych przy ul. Tworkowskiej w Krzyżanowicach, zerwany przewód energetyczny przy ul. Granicznej w Rudyszwałdzie (awarię usunęli pracownicy pogotowia energetycznego), a także usunęli nadłamane konary przy ul. Polnej w Raciborzu oraz w Kuźni Raciborskiej.
Fałszywy alarm
Jedno zgłoszenie dotyczyło zawalenia dachu przy ul. Wiejskiej w Rudyszwałdzie, jednak na miejscu okazało się, że mowa o pustostanie, a dach uległ uszkodzeniu już dawno. Strażacy otaśmowali teren, aby ostrzec osoby postronne przed wchodzeniem do budynku.
Kolizja
Jedyna interwencja, która nie miała związku z silnym wiatrem, dotyczyła kolizji drogowej volkswagena transportera i volkswagena golfa na ul. Bojanowskiej w Raciborzu. Nikt nie ucierpiał. Wartość strat materialnych oszacowano na kwotę 18 tys. zł.