Pierwsi uchodźcy w Raciborzu. Polowy podał, że zamieszkają w Arenie Rafako
Czteroosobowa rodzina wprowadzi się do pokoi hotelowych w hali przy ul. Łąkowej. Informację podał na konferencji posesyjnej prezydent Raciborza Dariusz Polowy.
Materiał wideo:
Włodarz jeszcze na początku konferencji mówił, że baza noclegowa dla uchodźców w Raciborzu jest jeszcze niewykorzystana. Wiedział tylko, że 257 osób trafiło na Śląsk i większość z nich do rodzin i do znajomych.
Prezydent przypomniał, że w szkołach i w magistracie trwa zbiórka darów dla Tyśmenicy. - To miasto nieopodal Stanisławowa, mile wspominam tych ludzi. Są w bardzo różnej sytuacji od naszej - stwierdził.
Stowarzyszenie Tęcza prowadzi już zbiórkę finansową, a dane do przelewu są podane np. na stronie internetowej Miasta - raciborz.pl
- Każdemu uchodźcy Miasto może zapewnić wyżywienie. Nie ma odpłatności za przyjęcie uchodźcy pod prywatny dach. To wszystko robi się z dobroci serca - podkreślił Polowy.
Prezydent mówił też o weryfikacji osób, które trafiają do Polski. Ci, co przybyli do kraju i mają pieczątkę z 24 lutego lub z późniejszą datą przez 15 dni przebywają legalnie, a specustawa ureguluje ich status. - Każdej takiej osobie przysługuje opieka medyczna w Polsce. Każdy jak się uda do lekarza, ma prawo do takiej samej opieki jak Polak, zapłaci zań NFZ.
Pierwsza rodzina uchodźców już jest w Raciborzu i to za sprawą największego bankruta w Raciborzu - RAFAKO i zamieszkają w normalnym mieszkaniu które ma w dyspozycji firma a nie jakiś barakach na Oborze czy pokoikach na Arenie.