Cuda z wodzisławskiego jarmarku staroci. Sporo akcentów patriotycznych [ZDJĘCIA]
Pomimo zimna i chłodu pasjonaci staroci tlumnie przybyli na wodzislawski rynek. Podczas marcowego jarmarku staroci nie zabrakło starych kufli, mebli, bibelotów, ale pojawiło się także sporo przedmiotów, nawiązujących do historii Polski. Było m.in. popiersie marszałka Piłsudskiego i różnego rodzaju godła.
Tradycyjnie już w każdą pierwszą niedzielę miesiąca na wodzislawskim rynku można było sprzedać i kupić bardzo interesujące rzeczy. Na jarmarku nie brakuje zawodowych handlarzy jak i zwykłych osób,ktore chcą pozbyć sie zalegających w domu przedmiotów. Coś co dla jednej osoby może być smieciem dla innej jest częścią kolekcji. Nie brakuje zatem obrazòw, monet, zegarów ale też starych garnków czy innych artykułów gospodarstwa domowego.
Jarmark cieszy sie zawsze bardzo dużym zainteresowaniem. Kolejny odbędzie się w niedzielę 3 kwietnia
Ten Kieca jest juz chyba chory!!!!!
W tygodniu ludzie płacą mandaty Straży Miejskiej za wjazd w strefę Wodzisławskiego Rynku. W niedzielę w czasie jarmarku staroci dziesiątki samochodów stoją prawie w fontannie Rynku niszcząc skrawki zieleni pozostałe w tym miejscu.Po jarmarku Służby Komunalne Miasta mają pełne ręce roboty by oczyścić i doprpwadzić to miejsce do porządku. Ale kasa za opłatę targową zbieraną w te jarmarki wpływa do Stowarzyszenia Nasz Wodzisław. Nasz to znaczy Kiecy. Kieca bowiem jest założycielem i prominentnym członkiem organizacji " Nasz Wodzisław"