Radna Biskup: czy służby w Powiecie są przygotowane na wypadek wojny? „Nie róbmy paniki”
Pytanie radnej było skierowane do przedstawicieli służb mundurowych, obecnych jak co roku na posiedzeniu (22 marca) Komisji Zdrowia, Polityki Społecznej i Bezpieczeństwa Rady Powiatu Raciborskiego. Zmierzył się z nim komendant powiatowy straży pożarnej Jarosław Ceglarek.
Radna po wysłuchaniu raportów poszczególnych przedstawicieli służb (m.in. policji, straży granicznej i straży pożarnej) odniosła się do wojny na Ukrainie. Argumentowała, że spotyka się z zapytaniami mieszkańców, czy Racibórz i okoliczne gminy są przygotowane do radzenia sobie w sytuacji agresji rosyjskiej.
Już po posiedzeniu tłumaczyła Nowinom, że do zadania pytania skłoniło ją doświadczenie z pandemią COVID-19. Gdy w 2020 roku radny Tomasz Kusy podjął podobną kwestię, mówiąc, że skoro w Czechach jest koronawirus, to czy szpital powiatowy jest gotowy na taką sytuacją. - Usłyszeliśmy wtedy, że wszystko jest w porządku, szpital jest gotowy, a całość bagatelizowano. Obecna sytuacja skłania do zadawania pytań o przyszłość - stwierdziła E. Biskup.
Radna uznała, że skoro posiedzenie odbywa się w gronie szefów służb bezpieczeństwa powiatu, pytania wśród mieszkańców krążą, to chciałaby wiedzieć w imieniu raciborzan czy „służby czuwają” i mają scenariusze na wypadek wojennego kryzysu.
- Nie wypuszczałbym takich informacji teraz, bo zrobimy panikę wsród ludzi. Przyjdzie moment na to, żeby stosowne informacje podawać, ale w obecnie bym tego nie robił - odpowiedział jej komendant Ceglarek.
Radna nie kontynuowała tematu.
Przypomnijmy, że na początku marca w Radzie Miasta Racibórz podobną kwestię podjął radny Piotr Klima i podobnie jak Biskup usłyszał, że stosowne informacje i instrukcje działania będą podawane w przypadku zaistnienia sytuacji kryzysowej.
Ludzie
Nauczyciel Młodzieżowego Domu Kultury w Raciborzu, Radna Powiatowa