Wyzwanie, aby wyjść ze swojej strefy komfortu. Już niedługo Ekstremalna Droga Krzyżowa [ZAPOWIEDŹ]
30, 40, czy może 50 km? W najbliższy piątek, 8 kwietnia, z Łazisk wyruszy Ekstremalna Droga Krzyżowa.
Ekstremalna, bo trzeba pokonać wielokilometrową trasę w nocy. Samotnie, w niewielkiej grupie, w skupieniu. Bez rozmów i pikników. Ekstremalna Droga Krzyżowa (EDK) odbyła się po raz pierwszy w 2009 r. Po raz kolejny także mieszkańcy powiatu wodzisławskiego mogą wziąć w niej udział.
Trzy trasy
W sołectwie Łaziska na terenie gminy Godów zaplanowano trzy trasy: niebieską (Wszystkich Świętych) o długości 30 km, czerwoną (św. Tarsycjusza) o długości 40 km oraz czarną (Matki Bożej Królowej Pokoju) o długości 50 km.
Spora ich część wiedzie przez lasy i polne drogi. Z uwagi na terenowy charakter trasy i konieczność pokonywania mocno zabłoconych odcinków organizatorzy apelują, aby uczestnicy wydarzenia wyposażyli się w obuwie do wycieczek górskich. Występują także odcinki, na których piechurzy będą poruszać się dosyć ruchliwymi drogami. Dlatego piechurzy proszeni są o zaopatrzenie się w elementy odblaskowe. Jedna z tras przebiega z kolei przez teren Republiki Czeskie, dlatego należy mieć przy sobie dokument tożsamości.
Start zaplanowano na 8 kwietnia spod kościoła pw. Wszystkich Świętych w Łaziskach, gdzie najpierw odbędzie się msza święta o 20.00 w intencji uczestników wydarzenia. Więcej szczegółów oraz zapisy dostępne na stronie edk.org.pl
Czym jest EDK?
- EDK to wydarzenie duchowe, a nie tylko religijne. Dotyka duszy i dlatego dotyczy każdego człowieka. Na EDK nie pytamy się, czy ktoś chodzi do kościoła, czy jest religijny, albo nie. To nie jest ważne. Ważne jest nie to kim jesteś, ale to, kim możesz się stać. To wyzwanie dla ludzi, którzy szukają w życiu czegoś więcej — sensu i nowego pomysłu na siebie. Zniechęcamy osoby, które myślą, że jakoś to będzie. Że jak nie będą miały siły, to ktoś im pomoże. Zniechęcamy ludzi zamkniętych, którzy nie szukają nowych pomysłów na siebie. Zniechęcamy ludzi, którzy oceniają innych i uważają siebie za lepszych od nich. W EDK nie chodzi o sport. To nie jest przygoda. To jest droga do spotkania ze swoją duszą. Z Bogiem. EDK jest świetnym rozważaniem dla ludzi, którzy dużo pracują i trudno im znaleźć czas dla siebie i swojej duszy. Ta kumulacja daje okazję do gruntowanego przemyślenia siebie - informują organizatorzy.