Zagłosowali choć nie słuchali. Kusy przegrała z opozycją w sporze z Szukalskim
Słynna sprawa z kolanami radnego wciąż nie może się skończyć. W nawiązaniu do niej, w marcu Magdalena Kusy poróżniła się z Michałem Szukalskim. Poszło o lekturę protokołu z lutowej sesji rady miasta. Zdaniem radnej treść powinna być identyczna z tym, co słychać w materiale wideo z obrad. Wiceprzewodniczący rady i opozycyjni rajcy odrzucili ten wniosek.
Radna zaproponowała na marcowej sesji poprawkę w treści protokołu, ale napotkała sprzeciw Michała Szukalskiego. Ten uznał, że propozycja Magdaleny Kusy nie jest dokładnym odzwierciedleniem tego, co zostało powiedziane przezeń na sesji.
Radna nie zgodziła się z opinią wiceprzewodniczącego. - Nie wprowadzam interpretacji słów radnego. W protokole jest sprawozdanie z jego słów, a ja wnioskuję o dokładny cytat z tej wypowiedzi, bo to są w 100% słowa pana radnego, zaczerpnięte z transmisji sesji rady miasta - oznajmiła 30 marca w sali kolumnowej magistratu Magdalena Kusy.
Nieprawda nie jest prawdą
Szukalski powiedział, że w propozycji radnej przekręcono sens jego wypowiedzi, poprzez brak słowa "nie". - To zmienia postać rzeczy. Chodzi o wypowiedź: kłamliwe stwierdzenie, że to on (Piotr Klima wobec pani konserwator - przyp. red.) zaproponował, jest prawdą. Tu powiedziałem, że albo jest to nieprawdą, albo nie jest prawdą - stwierdził zastępca Mariana Czernera. Zaznaczył ponadto, że jest przeciwny zmianom w protokole.
Na sesji odczytano, że w protokole jest zapis o treści:
"Radny Szukalski przekazał, że był uczestnikiem tej komisji i z ust przewodniczącego Klimy ani razu nie padła propozycja, którą pani radna potem notorycznie powtarzała. Pan Klima nie zaproponował, aby konserwator usiadła na kolanach i twierdzenie tego przez panią radną nie jest prawdą. Poprosił, aby się nie wybielać, tylko przyznać i przeprosić, a pani Kusy nie słyszy, a powtarza kłamstwo".
Kusy z kolei chciała, żeby napisano tak:
"Siedziałem i byłem uczestnikiem tej komisji i z ust pana Klimy ani razu nie padła propozycja, którą pani potem notorycznie powtarzała. Pan Klima ani razu nie zaproponował, żeby pani konserwator usiadła na jego kolanach, więc kłamliwe stwierdzenie, że on to zaproponował, jest prawdą, więc proszę się nie wybielać, tylko wypadałoby się przyznać i przeprosić, że pani nie słyszy, a powtarza pani kłamstwo i to pani kłamie"
- Rozumiem, że chodzi o to zaprzeczenie w zdaniu - powiedział po odczytaniu propozycji Marian Czerner.
To niehonorowe, co robimy
Koleżanki z klubu próbowała bronić radna Zuzanna Tomaszewska. Zauważyła, że w protokole znalazła się sparafrazowana wypowiedź Szukalskiego, a M. Kusy dokładnie odsłuchała i zaproponowała przepisywanie do protokołu treści z nagrania - słowo w słowo.
- Tu chodziło o stwierdzenie, że pani Kusy kłamie, to powiedział mocno pan Szukalski - zaznaczyła Tomaszewska.
- To niehonorowe co robimy. Radni powinni sobie ufać. To jest przepisane, to dosyć mocne słowa. Jestem tym zaskoczona, co zostało zrobione - podkreśliła.
Marian Czerner zauważył, że brak zaprzeczenia w wypowiedzi Szukalskiego wypacza sens jego wypowiedzi. - Nie sądzę, żeby to tak autentycznie było do końca - powiedział.
Anna Wacławczyk zaproponowała, żeby odsłuchać zapis z sesji. - Nie byłoby wątpliwości - przekonywała.
Przewodniczący rady nie zarządził takiej czynności i przeprowadził głosowanie. Większość radnych zdecydowała, że nie będzie zmiany proponowanej przez Kusy w treści protokołu.
Stosunkiem głosów 5 do 13 radna Kusy przegrała to głosowanie.
Niech pójdzie do sądu
Głos zabrała jeszcze siostra Michała Szukalskiego, liderka opozycyjnego klubu "Niezależni Michała Fity" - Anna Szukalska. - Niech radna Kusy weźmie sobie nagranie z sesji i pójdzie do sądu. Krzywda jej się nie stanie, bo ma nagranie, bo ma dowód, jakiego chce. Nie widzę problemu i potrzeby dłuższych wywodów - stwierdziła.
M. Kusy zawnioskowała, aby do protokołu z sesji marcowej zapisać dokładnie przebieg dyskusji nad sprawą korekty w protokole z poprzedniego posiedzenia.
Obejrzeliśmy i odsłuchaliśmy zapis wideo z sesji w lutym. Słychać na nim jak radny Szukalski mówi, "że kłamliwe twierdzenie, że on (Klima) to zaproponował, jest prawdą", a na transkrypcji nagrania widnieje "nie jest prawdą". Poniżej zapis audio z tego fragmentu posiedzenia.
Ludzie
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Radna Miasta Racibórz
Radny Raciborza, strażak zawodowy
Nie mam pojęcia co anna chce udowodnić, ale kompromituje się na każdym kroku
Co ta biedna kobieta chce udowodnić niby.....żenada......
Przecież wyraźnie słychać na zamieszczonym nagraniu, że radna Kusy ma rację.
Trzeba było w protokole zacytować słowo w słowo wszystkich radnych to dopiero byłby szok.Radna Kusy już nie wie jak ratować swój honor gdzie filmik Klimy obnarzył jej brak prawdomówności!
Radni Lenka i Szukalskiej powinni przegłosować, że jest temperatura minimum 10 stopni, a nie 0 i śnieg. Należy pamiętać, że to, że radni odmawiają umieszczenia czegoś w protokole nie oznacza z automatu, że to się nie zdarzyło. To, że gdzieś jakiś damski bokser boi się odpowiedzialności za swoje czyny nie oznacza, że nikt go do odpowiedzialności nie pociągnie.
Radni Lenka i Szukalskiej bronią Klimę obrażającego wszystkich w koło i jego pupilka Szukalskiego.
Ale jaja oni są w stanie uchwalić dowolną bzdurę.
Kłamstwo w żywe oczy. Wstyd. Radni Lenka i Szukalskiej dla politycznej lojalności są w stanie przegłosować nieprawdę.
Może radni przegłosuja że jest ładna pogoda, że jest ciepło i świeci słońce. Zaklinanie rzeczywistości.
Radni Lenka i Szukalskiej razem z Czernerem ośmieszyli się po raz kolejny. Żenada.