Dwie osoby z zarzutami w sprawie Spółdzielni Mieszkaniowej w Radlinie
Aktem oskarżenia zakończyło się policyjne dochodzenie w sprawie wyłudzenia 100 tys. złotych na szkodę radlińskiej spółdzielni mieszkaniowej. Wodzisławscy śledczy po przesłuchaniu kilkudziesięciu świadków ustalili dwie sprawczynie przestępstwa.
Wodzisławscy śledczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zakończyli dochodzenie w sprawie wyłudzenia środków finansowych na szkodę Spółdzielni Mieszkaniowej w Radlinie.
100 000 zł strat
Policjanci w toku postępowania przesłuchali kilkudziesięciu świadków, w tym pracowników spółdzielni, jak również jej kontrahentów. Stróże prawa zabezpieczyli też dokumentację. Zebrany materiał dowodowy pozwolił ustalić sprawców przywłaszczenia około 100 tysięcy złotych.
Dwie kobiety z zarzutami
Okazało się, że dwie kobiety, 65-letnia była księgowa i 53-letnia pracownica pełniąca funkcję reprezentacyjną spółdzielni przywłaszczyły powierzone im środki finansowe i fałszywie dokumentowały wydatki spółki. Kobiety księgowały faktury, które w rzeczywistości nie istniały lub księgowały je podwójnie. Na tej podstawie wystawiały dowody wpłaty, które stanowiły podstawę do wypłaty środków pieniężnych.
Kobiety usłyszały 26 prokuratorskich zarzutów. Do Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim został już przesłany akt oskarżenia w tej sprawie. Oskarżonym kobietom grozi 5 lat więzienia.
Biorąc pod uwagę 'karierę' prezesa, otacza się tylko takimi ludźmi
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia danych osobowych
Uściślając treść artykułu domniemanymi sprawcami powyższego nadużycia były emerytowana pracownica księgowości i była kasjerka obecny pracownik... Spółdzielni
Należy ìść na Walnę i wymienić zarząd i Radę Nadzorczą na uczciwych ludzi. To zależy od nas
Wygląda na to, że prezes chce zrobić studia nie za wiedzę, a za znajomości i układy. Mam nadzieję, że nie za pieniądze spółdzielni.
Warto ten artykuł udostępnić na fb, ku przestrodze. Słuszna uwaga, co do uczestniczenia w Walnych. To są nasze pieniądze, i trzeba kontrolować kto i na co je wydaje. Ja mam tylko pytanie, czy te wyłudzenie pieniędzy było za nowego prezesa czy jego poprzednika? A to, że prezes studiuje to chwała mu za to. Są tacy prezesi co ani średniego wykształcenia nie mają i nadal rządzą bo dalekie jest to od zarządzania. Bo wydawać pieniądze mieszkańców lekka ręka to żadne zarządzanie.
Większość ludzi nie chodzi na walne to tak jak z wyborami ludzie myślą że problem zniknie niestety nie. Jak mieszkańcy nie będą uczestniczyć w walnym każdego roku i dbać o swoje dobro to nieodpowiedni ludzie nieodpowiedni ludzie będą ją skubać ta spółdzielnię aż ją wyskakują i co wtedy?
Może w końcu jako mieszkańcy tej spółdzielni coś zrobimy na zebraniach?
Przyjemna atmosfera w miejscu pracy wzajemny szacunek uczciwość tolerancja itd. Pozytywny klimat w firmie ma duże znaczenie. Widocznie tej władzy to nie po drodze .
Dobrze , że istnieją jeszcze ludzie uczciwi. Taką właśnie jest Mariola S. uczciwa i pracowita. Fajna pozytywna osoba.
Wśród sprawców wyłudzenia pracownica pełniąca funkcję reprezentacyjną-o ironio piękna reprezentacja! Powinna być dyscyplinarnie zwolniona (26 zarzutów) i zwrócić co nakradła. A prezes chce zwolnić księgowość bo wkryla oszustwo I zastąpić znajomką. Draństwo!
Jeśli prezes dopiero się szkoli, to jak został prezesem?
Za to V-ce wygląda od razu na "docenta"
Złodziej pozostanie złodziejem. Dobrze, że chociaż sądy, a nie sprzedajne zarządy i rady nadzorcze izolują takich od koryta.
Spółdzielnia dojna krowa
Jedna pani oskarzona jest juz na emeryturze, a druga nadal pracuje.... Powinna wylecieć dyscyplinarnie... A może jest nie do ruszenia? Ręka rękę myje...
Księgowość poza Spółdzielnią to absurd... Ale obecna Rada Nieszczęścia zwana kadłubową przegłosuje wszystko... Zresztą lepiej pozbyć się działu który wykrył wszystkie te nieprawidłowości...
Prezes chce firmę zewnętrzna do księgowości zatrudnić pod pretekstem nowoczesny pomysł zgadnijcie kogo Pani Irena Sobieska doradztwo podatkowe a Pani wykłada na studiach w Krakowie czy to zbieg okoliczności bo Pan prezes tam studiuje a Panie z księgowości chce wyrzucić żeby dalej mogli robić co chcą.
Prezes studiuje w Krakowie za czyje pieniążki proszę sprawdzić to
Osoba, która kradnie I ma zarzuty prokuratorskie może nadal pracować? W dodatku pełni funkcję reprezentacyjną! To jakiś żart. Skąd wiadomo, że na dał nie działa na szkodę spółdzielni. W ten sposób okradała lokatorów, bo to oni płacą czynsze.
26 zarzutów... Nieźle.. Pewnie w nagrodę, jednej z oskarżonych prezes (a w zasadzie marionetka) da kolejny awans i podwyżkę...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Ha prokuratura co to za prorosyjskie gowno
I jeszcze jedno pytanie do p. Prezesa : jak długo te Panie będą pracować w naszej spółdzielni?
Nieźle, prosimy o więcej działań ze strony policji i prokuratury.