Pigułka gwałtu. Kolektyw Chemia uczy Rybnik, jak bezpiecznie imprezować

Bezpiecznie w Rybniku

Należy zaznaczyć, że nie jest małym miastem i mamy tutaj wiele klubów i barów, a już niedługo ruszą pierwsze koncerty plenerowe, dlatego tak ważne jest to, by mieć świadomość zagrożeń, które mogą na nas spaść.

Jedna z osób, która angażuje się w akcję w Rybniku i pomaga w rozwieszaniu plakatów komentuje sprawę następująco:

– Uważam, że edukowanie w tej sprawie jest ważne nie tylko ze względu na ofiary, ale również ich bliskich. Czasem zdarza się tak, że rodzic zastaje swoje dziecko wracające z imprezy w okropnym stanie i jak większość opiekunów – nie jest zadowolony z takiej sytuacji. Prawda jest jednak taka, że niestety nie zawsze jest to kwestia wypitego alkoholu, a właśnie pigułki gwałtu. Prócz osób, które bawią się w klubach i są zagrożeni „podsypaniem”, również rodzice powinni zdawać sobie sprawę z tego, jak rozpoznać zatrucie GHB, by móc niezwłocznie podjąć konieczne kroki, a także zapobiec takim sytuacjom w przyszłości – tłumaczy Klaudia, jedna z wolontariuszek.

Również jedna z aktywistek, które stoją za Kolektyw Chemia postanowiła udzielić nam komentarza:

– Szerzymy świadomość, edukujemy dookoła tzw. pigułki gwałtu oraz przedstawiamy Wasze historie. Dodatkowo jesteśmy miejscem/grupą dziewczyn, które działają podczas interwencji, pomagają w momencie kryzysu. Naszą działalność rozpoczęłyśmy w zeszłym roku, 24 sierpnia, zdobywając pomoc finansową w ramach Pogotowia z Funduszu Feministycznego. Wszystkie pieniądze z FemFund'u przeznaczyłyśmy na produkcję plakatów informacyjnych, które możecie już zobaczyć w ponad 10 miastach, a do końca tego roku mamy nadzieje że już w ponad 20 oraz naklejek z logo kolektywu. Jesteśmy oddolną, niezależną grupą, która zrzesza ponad 40 (liczba cały czas rośnie) wolontariuszy z całej Polski - miedzy innymi Warszawy, Poznania, Krakowa, Trójmiasta, Szczecina, Lublina, Katowic, Łodzi, Cieszyna, Szczecina, Opola, Kostrzyna nad Odrą, oraz Sochaczewa – wyjaśnia – 24 sierpnia odpowiedziałyśmy na około 200 wiadomości, 148 e-maili, wyprodukowałyśmy 1000 sztuk plakatów informacyjnych, 1000 sztuk naklejek, wysłałyśmy w Polskę ponad 600 plakatów, przeprowadziłyśmy 3 wywiady edukujące i szerzące świadomość, jesteśmy w kontakcie z 7 liceami z całej Polski, zrzeszamy ponad 40 wolontariuszy. A to dopiero początek! – opowiada Maria Kniaginin-Ciszewska.

Bądź ostrożna, ostrożny

Problem z tak zwanym „podsypywaniem drinków” jest ogromny już od wielu lat, a jego skutki szczególnie widać w lato, podczas imprez plenerowych, na koncertach, w barach i pubach.

Mamy już kwiecień, co oznacza, że wakacje zbliżają się wielkimi krokami. Jest to czas zabawy i beztroskich przygód z przyjaciółmi.

Wśród tańców i śpiewów należy jednak pamiętać o tym, by być ostrożnym. Każdy z nas choć raz widział w telewizji lub internecie motyw zagrożenia związanego z GHB. Wiele osób prawdopodobnie pomyślało sobie, że takie sytuacje ich nie dotyczą. Niestety, trudno się z tym zgodzić. Taka sytuacja może przydarzyć się dosłownie każdemu. Pigułka gwałtu ma to do siebie, że nie ma smaku ani zapachu, ani nie zmienia konsystencji pitego napoju. Ktoś może go podrzucić w tabletce, dosypać w formie proszku, przykleić do skóry specjalny plaster, czy nawet wsadzić pigułkę do słomki.

Zatrucie pigułką gwałtu kojarzy się z zagrożeniem, z którym mierzą się tylko kobiety. To jednak nieprawda, zarówno panie, jak i panowie powinni być ostrożni w tej kwestii.

Choć nazwa „pigułka gwałtu” wskazuje bezpośrednio na przemoc seksualną, czasem motywy sprawcy są inne. Niektórzy dosypują GHB z czystej podłości, a nawet zemsty. Jeszcze inni chcą wyrządzić krzywdę i upokorzyć ofiarę, choć oczywiście prawdą jest, że najczęściej kwas gamma-hydroksymasłowy to „przepustka” do wykorzystania seksualnego.

Jak rozpoznać, że twoja przyjaciółka lub przyjaciel jest pod wpływem pigułki gwałtu?

Objawy zatrucia GHB wyglądają następująco:

nagłe, intensywne uczucie upojenia alkoholowego, nieadekwatne do ilości spożytego alkoholu (lub napoju bezalkoholowego),

• ruchy mimowolne,
• oczopląs,
• nudności i wymioty,
• śpiączka lub częściowa utrata przytomności

Źródło: @kolektyw_chemia Instagram

Jak można tego uniknąć?

Przede wszystkim należy szerzyć wiedzę i świadomość w temacie pigułki gwałtu i właśnie to robi Kolektyw Chemia. Ich plakaty informacyjne zawisły w całej Polsce, również w Rybniku. Grupa wolontariuszy rozwiesza grafiki na przystankach, w gablotach, zanoszą je do klubów i barów, a także do bibliotek.

Co więcej, akcja dzieje się również online na Instagramie, dzięki czemu informacje docierają do większego grona odbiorców.