Jarmark Wielkanocny jeszcze nigdy nie był tak okazały pod względem liczby stoisk. Domki wystawiennicze stoją przy obu pierzejach rynku. Najwięcej jest stoisk z rękodziełem, jednak smakosze nie powinni narzekać. Trudno przejść obojętnie obok stoisk ze swojskimi serami, kiełbasami, wędlinami czy też przyrządzanymi na miejscu pączkami i langoszami.
Bartek i Karolina przyszli z małą Marceliną na jarmark, aby zobaczyć, co można tu kupić. - Na pewno przyjdziemy jeszcze w trakcie weekendu, bo słyszeliśmy, że dużo będzie się działo - mówią mieszkańcy Raciborza.
Jarmark rozpoczął się 8 kwietnia i potrwa do 10 kwietnia. Pierwszego dnia otwarto stoiska wystawiennicze, jednak w trakcie weekendu zaplanowano szereg atrakcji, m.in. występy zespołów muzycznych i tanecznych, zdjęcia z żywymi maskotkami, warsztaty wielkanocne, a także bezpłatna degustacja świątecznej potrawy (9 i 10 kwietnia, 15.00).
Na pierwszym stoisku (wchodząc od ulic Mickiewicza/Nowej) można zakosztować w kuchni ukraińskiej. Przysmaki sprzedają wolontariusze z raciborskiego magazynu darów dla uchodźców z Ukrainy, a także sami uchodźcy. Można tu kupić krokiety, bułeczki nadziewane ziemniakami lub jabłkami, naleśniki, oraz różne rodzaje pierogów (w tym prawdziwe ukraińskie pierogi - wareniki). Na zdjęciu od lewej: Tomasz Kuryłowicz i Dorota Placek, a także Ukrainki Maria Palczewska i Oksana Palczewska.
Edyta Marczinska z "Zagrody na pograniczu" w Borucinie sprzedaje przepyszne sery własnego wyrobu. Gospodarstwo, które prowadzi z rodziną, liczy 160 kóz. Gospodarze sprzedają również ekologiczne pomidory i paprykę, a także ogórki kiszone.
Kamil Sąsiadek przyjechał na raciborski jarmark z Gliwic. Razem z żoną prowadzi firmę "W pasiece u Sąsiadków". Zazwyczaj w okresie wielkanocnym sprzedawali świece na jarmarku w Gliwicach, jednak w tym roku tamtejszy jarmark został odwołany z uwagi na remont rynku. Sąsiadkowie latem sprzedają miody, a zimą świece z wosku pszczelego. - Wyrabiamy je razem z żoną - mówi Kamil. Dowiadujemy się, że świece powstają na trzy sposoby. Pierwszy to odlew z foremki (właśnie takie można kupić na jarmarku w Raciborzu). Drugi polega na zwinięciu cienkiego plastra wosku w rulon. Trzeci sposób to wypełnienie formy kruszonym lodem, a następnie zalanie jej gorącym woskiem.
To tylko fragment tego, co dzieje się na rynku. Więcej na zdjęciach: Racibórz: Jarmark Wielkanocny A.D. 2022 (stoiska, czyli co można tu kupić?)