Były żużlowiec Rafał Szombierski z prawomocnym wyrokiem. Apelacja bezskuteczna
Zgodnie z wyrokiem Sądu Okręgowego w Rybniku z poniedziałku 11 kwietnia, były żużlowiec Rafał Szombierski (zgodził się na podawanie nazwiska w publikacjach) musi odsiedzieć 9 lat i 4 miesiące więzienia. Przypomnijmy, że wyrok w głośnej sprawie spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczki z miejsca wypadku, zapadł już w listopadzie ubiegłego roku. Teraz, po apelacji, wyrok pierwszej instancji został podtrzymany.
Tragiczny wypadek w Rybniku
24 marca 2021 roku, Rafał S. pod wpływem alkoholu, doprowadził do wypadku, w którym omal nie zginęła kobieta.
Podczas wyprzedzania zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z mazdą, którą kierowała 33-letnia mieszkanka powiatu raciborskiego. Kobieta została ciężko ranna i z miejsca wypadku została przetransportowana do WSS nr 3 w Rybniku.
Żużlowiec uciekł pieszo z miejsca wypadku. Został zatrzymany przez stróżów prawa na ulicy Brzozowej. 38-latek odmówił badania na alkomacie, w związku z czym pobrano mu krew do badań. Te dały wynik ponad dwóch promili.
Aktualnie, potrącona przez niego panu Beata z Rudnika wymaga stałej rehabilitacji i pomocy medycznej. Dodatkowo kobieta ma problemy z pamięcią – nie pamiętała nawet o tym, że jest mamą swojej kilkuletniej córeczki.
Zbiórkę dla pani Beaty można wesprzeć w portalu Siepomaga.pl >>>
Możliwa kolejna apelacja
Warto podkreślić, że oskarżony w trakcie całego postępowania wykazywał skruchę, a także przeprosił poszkodowaną. Oprócz 9 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności sąd zastosował wobec oskarżonego karę dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Obrona skazaneo, byłego żużlowca, nie wyklucza kolejnej apelacji.
- Będę rozmawiał z klientem, czy podjąć dalsze kroki związane z procesem odwoławczym, bo taki jest możliwy. Niestety, ale mam przekonanie, że wyrok jest nieadekwatny do czynu. Domagaliśmy się minimalnego wyroku. Nie ma w tym tajemnicy, że w przypadku mojego klienta był żal, skrucha, przeprosiny, a jego system życiowy bardzo się przewartościował - powiedział adwokat Rafała Sz. Jarosław Deck, cytowany przez Interia Sport.
O sprawie pisaliśmy wcześniej:
Narobił ambarasu że aż strach ,ale tak się zastanawiam ile dostał pijany sędzia z Rybnika czy też dwójka szanownych sędziów którzy zepchnęli motocyklistę który niestety już nie wróci do domu na dodatek uciekli z miejsca zdarzenia pewnie będą niewinni