Świąteczny pośpiech było widać nawet na... przejściach dla pieszych
- Gość był w warzywniaku - pisze Czytelnik Julian, który nawet w czasie świąt nie odpuścił "mistrzom parkowania".
W zeszłym tygodniu parkingi przy sklepach i handlowych ulicach Raciborza były wypełnione po brzegi. Desperacja kierowców była naprawdę duża. Nie ma się co dziwić, skoro znalezienie wolnego miejsca parkingowego mogło zająć więcej czasu niż same zakupy. Nic dziwnego, że w takich warunkach pojawili się też kierowcy, którzy postanowili iść na skróty...