Radna Klimaszewska na sesji: w starym szpitalu dzieje się wiele złego
Krystyna Klimaszewska dowiedziała się o problemach młodzieży, która szpital przy Bema uczyniła miejscem schadzek, zakrapianych alkoholem, z zażywaniem narkotyków. Apelowała do zastępcy komendanta powiatowego policji obecnego na sesji o zwiększenie liczby patroli w zrujnowanej lecznicy.
Klimaszewska to doświadczona, emerytowana już pielęgniarka. Ma za sobą długoletnią pracę przy Gamowskiej, zna też placówkę przy Bema z praktyki zawodowej.
Aktualnie jest aktywna naukowo, niedawno obroniła doktorat. Stąd jej zainteresowanie seminarium pedagogicznym w PWSZ (odbyło się w poniedziałek przed sesją, 25 kwietnia), gdzie omawiano problemy uczniów, mające swoją genezę w okresie pandemicznym.
Bardzo złe rzeczy
Na sesji zwróciła uwagę na rosnące w mieście zagrożenie przestępczością narkotykową, która pojawia się np. w starym szpitalu przy Bema.
- Młodzi ludzie spotykają się w tym zrujnowanym obiekcie i pedagodzy szkolni ostrzegają, że tam się dzieją bardzo złe rzeczy. Jest alkohol, jakieś dragi, nierzadko seks. Pedagodzy mówią, że skala problemu rośnie. Ja nawet nie wiem jak, ta młodzież się tam przedostaje do środka, ale widać mają jakieś swoje zakamarki. Tam się dzieje bardzo duże zło - oznajmiła Klimaszewska.
Zaapelowała do składającego raport przed radą nadkomisarza z KPP w Raciborzu - Jarosława Gorzawskiego o intensyfikację działań policji w rejonie ulicy Bema.
Korzystajcie z mapy
Wiceszef raciborskiej policji zapewniał, że kontrole policyjne są tam prowadzone, zarówno przez sekcje prewencji jak i wydziału kryminalnego. Nadmienił, że są to różnego rodzaju działania i czynności.
Zachęcał radną i każdego, kto jest świadkiem naruszeń prawa, aby korzystać z internetowej formy zgłoszeń - Krajowej Mapy Zagrożeń. - Jeśli obserwujemy, że coś niedobrego się dzieje, skorzystajmy z tego narzędzia. Policja wówczas interweniuje, przeprowadza czynności kontrolne - zapewnił J. Gorzawski.
Funkcjonariusz dodał, że po sygnale radnej komenda zintensyfikuje patrole w rejonie starego szpitala.
Ludzie
Radna Gminy Racibórz
To szczyt hipokryzji, żeby nie wyrazić zgody na przekazanie pieniędzy na zabezpieczenie szpitala i oburzać się, że nie jest zabezpieczony.
Czy w tym szpitalu musi dojść do tragedii żeby bezradni podjęli sensowne działania???
Przepraszam, spytam gdy chciano zabezpieczyć stary szpital jak wtedy głosowała Pani radna?
Takie mamy efekty politycznych gierek hamulcowych. Jak Polowy chciał zabezpieczyć obiekt to kasy nie dali. Na głupoty jak prywatna działka dla Bogusia już się pieniądze znalazły. ŻENADA