Niszczeje most na Piaskowej. Stan jest katastrofalny więc kiedy remont?
O konkrety w sprawie przeprawy nad Odrą pytał starostę raciborskiego radny Roman Wałach na kwietniowej sesji powiatowej.
Radny z klubu PiS zaczął od pytania o datę remontu, bo katastrofalny stan obiektu stwierdzono już dawno. - Czy jest już jakiś projekt tego przedsięwzięcia? Czy prowadzony jest monitoring stanu technicznego mostu? Czy wchodzi w grę obniżenie nośności mostu? - takie zapytania skierował do Grzegorza Swobody radny Roman Wałach.
Dodał, że spotkał się z opinią, że podnoszenie kwestii remontowania mostu prowadzi do scenariusza zatkania komunikacyjnego Raciborza. Nawet wprowadzenie ograniczenia przejazdu mostem, np. w formie wahadłowej doprowadziłoby do korków w centrum. Wałach przywołał przykład mostku w Rudach, gdzie przez wiele lat trzeba było jeździć według świateł, zanim doszło do remontu mostu.
Rajca dodał, że jak dotąd nie wyczuł, żeby jakieś konkrety pojawiły się w sprawie z poziomu starostwa.
Grzegorz Swoboda zaznaczył, że wielokrotnie omawiał sytuację mostu na Piaskowej. - Inwestycji drogowych w naszym powiecie jest multum, kierujemy na dofinansowane projekty wkłady własne, robiąc to w trybie możliwie pilnym, często na interwencje. W kolejce są kolejne takie drogi np. Kobyla-Pstrążna, mostek w Wojnowicach czy księżycówka w raciborskich Ocicach. Już 70 km dróg naprawialiśmy w tej kadencji - podkreślił włodarz powiatu.
Starosta podał, że o moście rozmawiał z posłem Michałem Wosiem, wyszły ze starostwa w tej sprawie dwa pisma. - Z prezydentem Polowym też o tym rozmawiałem. Gdyby podjąć prace na Piaskowej trzeba przewidzieć zakorkowanie miasta, bo wkrótce ulica Rybnicka będzie remontowana. Jeśli most byłby równocześnie naprawiany to odetniemy tę część Raciborza od świata - skwitował G. Swoboda.
Przypomniał, że w programie rządowym Polski Ład trzeba po pół roku od promesy zacząć prace. - Pan Polowy już się szykuje do zamknięcia ulicy Rybnickiej jako placu budowy. Gdyby dołączyć sprawę mostu to jeszcze gminy odetniemy, mieszkańców dojeżdżających do Raciborza od tamtej strony - nadmienił.
Zakończył swoją wypowiedź z wyrzutem pod adresem R. Wałacha. - Można było do mnie zadzwonić panie Romanie, żeby omówić ten temat. Dziś powiela pan to, co było już przedyskutowane na posiedzeniu komisji - podsumował G. Swoboda.
Tę sprawę opisywaliśmy także w tym artykule: