Jak wojna na Ukrainie wpłynęła na nasz rynek pracy?
Do 26 kwietnia w Powiatowym Urzędzie Pracy w Wodzisławiu Śl. zarejestrowało się 246 obywateli Ukrainy. Sprawdziliśmy, w jakich branżach i zawodach znaleźli oni zatrudnienie.
Pracownicy z Ukrainy od dawna w pewnym stopniu wypełniali istniejącą lukę na polskim rynku pracy. Od końca lutego część z nich, głównie mężczyzn wraca jednak do kraju, by bronić swojej ojczyzny. Od rozpoczęcia wojny sukcesywnie przyjeżdżają do naszego kraju kobiety z dziećmi. Czy one również mają szansę zasilić nasz rynek pracy?
Najwięcej zarejestrowanych jest kobiet
Jak informuje nas zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Wodzisławiu Śl. Anna Pająk, do 26 kwietnia w placówce zarejestrowało się 246 obywateli Ukrainy, w tym 231 kobiet i 15 mężczyzn. - Są oni uprawnieni do wykonywania pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a obowiązkiem pracodawcy jest powiadomienie o tym fakcie urząd pracy w ciągu 14 dni - zwraca uwagę Anna Pająk. Dalej wymienia, że od 18 marca do 26 kwietnia pracodawcy zgłosili do wodzisławskiego PUP-u 187 powiadomień o powierzeniu wykonywania pracy obywatelom Ukrainy. Zdecydowana ich większość, bo aż 144 dotyczyło kobiet i tylko 43 z nich mężczyzn.
Gdzie Ukraińcy znaleźli u nas pracę?
W jakich zawodach uchodźcy wojenni podjęli do tej pory pracę w naszym regionie? Jak mówi nam Anna Pająk, najwięcej, bo 90 osób podjęło pracę jako pracownicy prac prostych, czyli pracownicy fizyczni, pracownicy prac dorywczych, sprzątaczki itp. W branży budowlanej pracę podjęło dotąd 18 osób, w szkolnictwie zatrudniono 12, a w handlu 9. Pojedyncze osoby zostały zatrudnione na stanowiskach: szwaczka, operator maszyn, monter na produkcji oraz pomocnik ogrodnika.
Staże i prace interwencyjne
Zarejestrowani obcokrajowcy mogą być kierowani na: staże, prace interwencyjne, szkolenia, a także ubiegać się o środki na podjęcie działalności gospodarczej. - Ponad 100 obywateli Ukrainy skorzystało już z aktywnych form wsparcia - mówi nam zastępca dyrektora wodzisławskiego PUP-u. Stanowiska utworzone w ramach stażu to: sprzątaczka – 18 osób; pomoc kuchenna – 16 osób; sanitariusz szpitalny, sanitariuszka, salowa – 12 osób; pracownik administracyjno-biurowy, sekretarka – 8 osób; pomoc nauczyciela, pomoc wychowawcy – 8 osób. Pojedyncze stanowiska utworzono także dla: asystenta lekarza weterynarii, robotnika gospodarczego, pomocy aptecznej, pracownika prac dorywczych w branży mięsnej oraz portiera. Stanowiska utworzone w ramach prac interwencyjnych to: sprzątaczka – 3 osoby oraz pojedyncze stanowiska dla: fryzjera, pomocniczego pracownika budowlanego, robotnika gospodarczego, sprzedawcy oraz stylistki paznokci.
Wojna wpływa na nasz rynek pracy?
Od wybuchu wojny w Ukrainie sytuacja na polskim rynku pracy diametralnie się zmieniła. Do tej pory najczęściej przyjeżdżali do nas mężczyźni, teraz - kobiety. Kontaktując się z wodzisławskim PUP-em chcieliśmy poznać opinię w kwestii, jak i czy w ogóle na nasz rynek pracy wpływa wojna za naszą wschodnią granicą. Jak wyjaśniło nam kierownictwo placówki, aktualnie za wcześnie jest oszacować poziom zmian.
Urząd dla wojennych uchodźców
W związku z agresją Rosji na Ukrainę publiczne służby zatrudnienia w Polsce wspierają opuszczających swój kraj obywateli Ukrainy w znalezieniu odpowiedniego zatrudnienia na terenie Polski, a także udzielają informacji na temat innego możliwego wsparcia. - Jeżeli opuściłeś Ukrainę i chcesz podjąć pracę w Polsce, skontaktuj się z najbliższym powiatowym urzędem pracy, skorzystaj z aplikacji mobilnej ePraca lub zadzwoń na infolinię pod numer telefonu 19524 albo bezpośrednio na specjalne numery telefonów w urzędach pracy - przekazują pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy w Wodzisławiu Śl. Na stronie internetowej placówki stworzona została specjalna zakładka, gdzie uchodźcy wojenni mogą znaleźć informacje dotyczące m.in.: zasad podejmowania pracy w Polsce oraz wsparcia, na jakie mogą liczyć w dostępie do urzędu pracy.
Na tysiąc osób w powiecie to kilkadziesiat coś robi. Także statystyki po byku.